To tak jak z pyłkiem,który wpadł ci do oka.Kiedy w nim jest,nie możesz myśleć o niczym innym.a potem zaczynasz łzawić,pyłek wypływa i ból mija.Gdy jest już po wszystkim,nikogo nie obchodzi,co się stało z pyłkiem,prawda?
To tak jak z pyłkiem,który wpadł ci do oka.Kiedy w nim jest,nie możesz myśleć o niczym innym.a potem zaczynasz łzawić,pyłek wypływa i ból mija.Gdy jest już po wszystkim,nikogo nie obchodzi,co się stało z pyłkiem,prawda?