To miasto jest jak tropik, procesy gnilne zachodzą tu o wiele szybciej niż poza granicami. Wstrzykuje toksyny do krwi, do brzucha pod skórę. Czuję się jak na początku śmiertelnej choroby. Muszę zmienić planszę. Oczyścić organizm. Inaczej się rozpuszczę, zamienię się w pianę.
To miasto jest jak tropik, procesy gnilne zachodzą tu o wiele szybciej niż poza granicami. Wstrzykuje toksyny do krwi, do brzucha pod skórę. Czuję się jak na początku śmiertelnej choroby. Muszę zmienić planszę. Oczyścić organizm. Inaczej się rozpuszczę, zamienię się w pianę.