Jean Prouvaire był nieśmiały tylko wtedy, gdy był spokojny. Gdy go coś podnieciło, wybuchał; entuzjazm jego zabarwiał się specyficznym humorem, Prouvaire stawał się wówczas wesoły i liryczny. [...] a zdarzeniom z życia poświęcał niewiele więcej uwagi niż obłokom.
Jean Prouvaire był nieśmiały tylko wtedy, gdy był spokojny. Gdy go coś podnieciło, wybuchał; entuzjazm jego zabarwiał się specyficznym humorem, Prouvaire stawał się wówczas wesoły i liryczny. [...] a zdarzeniom z życia poświęcał niewiele więcej uwagi niż obłokom.