Żadne z nich nie było wolne od namiętności, od doświadczenia czy wzajemnego pociągu, lecz oboje czuli, nie wyrażając tego słowami, że powściągliwość obiecuje więcej niż niepohamowana kapitulacja. Było w tym coś szalonego. Ale w miłości wszystko jest szalone...
Żadne z nich nie było wolne od namiętności, od doświadczenia czy wzajemnego pociągu, lecz oboje czuli, nie wyrażając tego słowami, że powściągliwość obiecuje więcej niż niepohamowana kapitulacja. Było w tym coś szalonego. Ale w miłości wszystko jest szalone...