Odłamek bursztynu, położony na czarnym aksamicie, to obiekt godny uwagi; sto miliardów takich odłamków to tylko olbrzymia kupa mętnożółtawego szkliwa, przywodząca na myśl nie tyle klejnoty, ile rozjechany traktorem ładunek butelek po piwie.
Odłamek bursztynu, położony na czarnym aksamicie, to obiekt godny uwagi; sto miliardów takich odłamków to tylko olbrzymia kupa mętnożółtawego szkliwa, przywodząca na myśl nie tyle klejnoty, ile rozjechany traktorem ładunek butelek po piwie.