W sprawach miłości nie istnieje lepszy pośrednik od radosnego, prostodusznego dziecka - zawsze gotowego złączyć dwa rozdzielone serca, wybudować most ponad otchłanią sztywnych konwenansów, roztopić lód powściągliwości i zburzyć wysokie mury dumy.
W sprawach miłości nie istnieje lepszy pośrednik od radosnego, prostodusznego dziecka - zawsze gotowego złączyć dwa rozdzielone serca, wybudować most ponad otchłanią sztywnych konwenansów, roztopić lód powściągliwości i zburzyć wysokie mury dumy.