Dziunia zdała sobie sprawę, że prawdopodobnie nie umrze do następnej jesieni, bo jest zdrowa jak krowa. Próbowała złapać jakieś zapalenie płuc, chodząc boso i bez majtek po śniegu przez trzy godziny. I co osiągnęła? Tylko to że przez następnych trzydzieści lat nie będzie miała nawet kataru.
Dziunia zdała sobie sprawę, że prawdopodobnie nie umrze do następnej jesieni, bo jest zdrowa jak krowa. Próbowała złapać jakieś zapalenie płuc, chodząc boso i bez majtek po śniegu przez trzy godziny. I co osiągnęła? Tylko to że przez następnych trzydzieści lat nie będzie miała nawet kataru.