Prostytutka (...) zaczyna płakać. Wtedy odzywam się ja, mówię, żeby nie płakała, że dla mnie jest najładniejszą i najbardziej atrakcyjną kobietą, jaką kiedykolwiek widziałem, i że chętnie zawarłbym z nią związek małżeński, ale że nie pozwala mi na to fakt, że jestem kosmitą i jestem tu tylko przejazdem, że podróżuję po innych galaktykach, na co ona mi odpowiada, że wszyscy tak jej mówią...
Prostytutka (...) zaczyna płakać. Wtedy odzywam się ja, mówię, żeby nie płakała, że dla mnie jest najładniejszą i najbardziej atrakcyjną kobietą, jaką kiedykolwiek widziałem, i że chętnie zawarłbym z nią związek małżeński, ale że nie pozwala mi na to fakt, że jestem kosmitą i jestem tu tylko przejazdem, że podróżuję po innych galaktykach, na co ona mi odpowiada, że wszyscy tak jej mówią...