[...] Nazbyt wielka sztuka / Z miasta przybywszy wiejskie bawić panie: / Wspomnij świat wielki - 'ho, ho! górne tony!' / Mów o rolnictwie - 'za cóż to nas trzyma, / Czy nad młot, omłot innej treści nié ma?' / O literaturze - 'fiu! jaki uczony!' / Żartuj - trzpiot z ciebie; nie żartuj - rozumny. / Bądź wesół - szydzisz; bądź smutny - pan dumny. / Dosyć, że na wsi, nim będziesz poznany, / Mów i rób, co chcesz, zawsześ wart nagany.
[...] Nazbyt wielka sztuka / Z miasta przybywszy wiejskie bawić panie: / Wspomnij świat wielki - 'ho, ho! górne tony!' / Mów o rolnictwie - 'za cóż to nas trzyma, / Czy nad młot, omłot innej treści nié ma?' / O literaturze - 'fiu! jaki uczony!' / Żartuj - trzpiot z ciebie; nie żartuj - rozumny. / Bądź wesół - szydzisz; bądź smutny - pan dumny. / Dosyć, że na wsi, nim będziesz poznany, / Mów i rób, co chcesz, zawsześ wart nagany.