...już bardzo zimno. Natura przycichła, skuliła się w sobie. Żółta i pomarszczona - staruszka u ołtarza czekająca na hostię. Czuje się, że śnieg, jak komunia, nadejdzie lada chwila. Ten moment, jego patos, uroczysty erotyzm pierwszych płatków. Cicha uległość ziemi, kobiety obsypywanej pocałunkami. Wymęczonej, ufnej, otulanej do snu.
...już bardzo zimno. Natura przycichła, skuliła się w sobie. Żółta i pomarszczona - staruszka u ołtarza czekająca na hostię. Czuje się, że śnieg, jak komunia, nadejdzie lada chwila. Ten moment, jego patos, uroczysty erotyzm pierwszych płatków. Cicha uległość ziemi, kobiety obsypywanej pocałunkami. Wymęczonej, ufnej, otulanej do snu.