Muszę być całkowicie szczera wobec siebie i Boga i przestać myśleć że mogę Go okpić- ON jest BOGIEM, trzeba o tym głośno krzyczeć! Nie mogę iść na kompromisy to tak jakbym była letnia- ON mnie zdemaskuje, jeśli będę tak postępować. Nie mogę jednego dnia być neutralna i wmawiać sobie, że kiedy zachowuję się ,,normalnie" , docieram do ludzi, a nazajutrz być zaangażowaną chrześcijanką. Nie chcę, żeby ktokolwiek uważał mnie za hipokrytkę...
Muszę być całkowicie szczera wobec siebie i Boga i przestać myśleć że mogę Go okpić- ON jest BOGIEM, trzeba o tym głośno krzyczeć! Nie mogę iść na kompromisy to tak jakbym była letnia- ON mnie zdemaskuje, jeśli będę tak postępować. Nie mogę jednego dnia być neutralna i wmawiać sobie, że kiedy zachowuję się ,,normalnie" , docieram do ludzi, a nazajutrz być zaangażowaną chrześcijanką. Nie chcę, żeby ktokolwiek uważał mnie za hipokrytkę...