Nie ma rzeczy okrutniejszej nad potknięcie się geniusza o coś idiotycznego. W takim wypadku wszystko zależy od tego, jak się geniusz odniesie do śmieszności, która go powaliła, czy potrafi się pogodzić, czy nie.
Nie ma rzeczy okrutniejszej nad potknięcie się geniusza o coś idiotycznego. W takim wypadku wszystko zależy od tego, jak się geniusz odniesie do śmieszności, która go powaliła, czy potrafi się pogodzić, czy nie.