Wiedział, że prędzej czy później będzie musiał odejść (dokąd - nigdy nie mówił, a ja przestałam pytać) i dlatego wydawało się, że rzucił całą ostrożność na wiatr. Sama natomiast, zanim go poznałam, nigdy niczego nie rzucałam na wiatr, z ostrożnością włącznie.
Wiedział, że prędzej czy później będzie musiał odejść (dokąd - nigdy nie mówił, a ja przestałam pytać) i dlatego wydawało się, że rzucił całą ostrożność na wiatr. Sama natomiast, zanim go poznałam, nigdy niczego nie rzucałam na wiatr, z ostrożnością włącznie.