Molly z kolei wykazała się zdecydowanie mniejszym opanowaniem. Otworzyła oczy tak szeroko, że przestraszyłam się, iż za moment wyskoczą jej z orbit, ręce opuściła bezwładnie wzdłuż ciała. Następnie wydała z siebie osobliwe, zduszone westchnienie i padła na kolana, wyginając ciało w łuk, jak gdyby ciągnięta ku Michałowi niewidzialnym łańcuchem. Wpatrywała się w niego jeszcze przez kilka sekund, aż wreszcie gałki oczne uciekły jej w tył głowy, a ona sama przewróciła się, straciwszy przytomność. Michał przyglądał się temu z ła
Molly z kolei wykazała się zdecydowanie mniejszym opanowaniem. Otworzyła oczy tak szeroko, że przestraszyłam się, iż za moment wyskoczą jej z orbit, ręce opuściła bezwładnie wzdłuż ciała. Następnie wydała z siebie osobliwe, zduszone westchnienie i padła na kolana, wyginając ciało w łuk, jak gdyby ciągnięta ku Michałowi niewidzialnym łańcuchem. Wpatrywała się w niego jeszcze przez kilka sekund, aż wreszcie gałki oczne uciekły jej w tył głowy, a ona sama przewróciła się, straciwszy przytomność. Michał przyglądał się temu z ła