Chodzi o to, że wierzę w istnienie ręki, która nas prowadzi. Tylko że nie zawsze jest ona dla nas łagodna. Albo może nie wydawać się w danym momencie sprawiedliwa. Ale staram się jej teraz ufać. Gdy mam kryzys, staram się po prostu... cholera, wydaje mi się, że należy jej zaufać. Bo pod koniec dnia, co więcej można zrobić? Możesz jedynie wybierać. Również rozumować i planować. Reszta... jest w rękach kogoś innego. Tam gdzie się znajdujemy, kogo znamy, co zdarza się osobom, które kochamy... nie mamy c o tego za wiele do powiedzenia.
Chodzi o to, że wierzę w istnienie ręki, która nas prowadzi. Tylko że nie zawsze jest ona dla nas łagodna. Albo może nie wydawać się w danym momencie sprawiedliwa. Ale staram się jej teraz ufać. Gdy mam kryzys, staram się po prostu... cholera, wydaje mi się, że należy jej zaufać. Bo pod koniec dnia, co więcej można zrobić? Możesz jedynie wybierać. Również rozumować i planować. Reszta... jest w rękach kogoś innego. Tam gdzie się znajdujemy, kogo znamy, co zdarza się osobom, które kochamy... nie mamy c o tego za wiele do powiedzenia.