„Najpierw wyrzuciłem na brzeg walizkę. W chwilę później, mijając pochyloną nad wodą wierzbę, uchwyciłem się mocno wiotkich gałązek. Łódź umknęła mi spod nóg, porwana impetem, z jakim tamci gnali przed...czytaj dalej
`Oko` to prawdziwy ewenement. Równie dobrze można je uznać za pastisz, literaturę purenonsensu, fantastykę - bo fantastycznych momentów tam nie brakuje - a nawet za groteskę. Powieść opowiada o podróży jako...czytaj dalej
A dom - to ciepło i może coś z obiadu.
Nic tak nie przysparza popularności wśród najuboższych warstw społeczeństwa, jak właściwie umieszczona dziura w skarpetce.
Więcej