Zwykła dziewczyna, dwadzieścia pięć lat. Trochę zbyt wrażliwa, może nawet ze skłonnościami do autodestrukcji. Otoczona przyjaciółmi i zawsze w kręgu zainteresowania mężczyzn. Pewnie dlatego po każdej imprezie...czytaj dalej
Nie żebym chciała je [dzieci] mieć - nie, dziękuję bardzo za wszystkie te obrzydlistwa, rzygi i kupy. (...) Mama twierdzi, że jeszcze zmienię zdanie w kwestii dzieci, ale to samo mówiła o szparagach, a jakoś się do nich nie przekonałam.
Cooke nie był w stanie utrzymać w spodniach tego swojego, pożal się Boże, korniszona.
Więcej