Ale zanim ruszymy, jest parę rzeczy, które chcę wam powiedzieć. Po pierwsze, nie musicie lubić wszystkiego, co robicie. Chodzi o to, że gówno mnie obchodzi, czy lubicie wszystko, co robicie, czy nie. Musicie tylko to zrobić. Po drugie, wy jesteście systemem, panowie. Wy. Odpowiedzialność za wszystko spada na każdego z was.
Winny zarzucanych mi czynów. Winny tego, że swoich ludzi ceniłem wyżej niż biurokratyczne pierdoły. Winny tego, że wydawałem tyle pieniędzy, ile tylko potrafiłem zdobyć, na jak najlepsze wyszkolenie moich ludzi. Winny tego, że szykowałem się do wojny, zamiast do pokoju. Wszystkiego tego rzeczywiście jestem winny. Mea culpa, mea culpa, mea maxima pierdolona culpa.
Więcej