Może to było to, co tyle lat temu zaszczepił Jackowi Stanisław i co kierowało zarówno nim, jak i pięcioma jego przyjaciółmi. To, co pozwalało mu każdego wieczoru zasypiać spokojnie i następnego ranka budzić się z ochotą do życia. To, co w tym martwym niemalże świecie zostało prawie zapomniane. To, co przeżyło Pawła, jak i Stanisława. I co przeżyje zarówno jego samego, jak i wszystkich tych nieszczęśników dogorywających gdzieś tam pod ziemią. To, co umiera ostatnie.
Nie ma absolutnej rzeczywistości. Nie ma znaczenia czy coś jest prawdą czy fałszem, dopóki święcie w to wierzymy. Ważne, aby znaleźć w swym życiu coś, w co warto wierzyć, o co warto walczyć. Musimy sami wybrać i zdecydować co będzie naszym spadkiem dla przyszłych pokoleń. Budowanie przyszłości jest tak samo ważne jak zachowywanie przeszłości. Nie jesteśmy nieśmiertelni, być może kiedyś na tej planecie dominować będzie inna rasa - ale póki co, mamy obowiązek ,,przekazywać znicz", tak aby następne pokolenia mog
Więcej