Nie wiedziałem jeszcze wtedy, że z króla zmienię się w biedaka. Nie dosłownie, lecz metaforycznie. Dlaczego ludzie nie chcą się wybudzać? Bo we śnie są królami, a gdy się obudzą, to zostają biedakami. Kto by tego chciał? Nikt. Kiedy zostajesz biedakiem, nie masz już o co walczyć, nie musisz prowadzić wojen. Nie masz powodu do żalu, kłótni, nie musisz się już ukrywać. Przestajesz się bawić w tę grę i zaczynasz żyć tak, jak sobie tego życzysz. Nawet jeśli miałbyś z powrotem wrócić na ton jako biedak, to nie będziesz już tym samym
I najbardziej lubię sobie powtarzać powiedzenie mojej ciotki: "Nie ma nic gorszego, kiedy umierasz, a na koncie masz mnóstwo forsy, której nie zdążyłeś wydać. Życie jest po to, żeby żyć!". I to jest moja maksyma. Zresztą jest takie piękne przysłowie żydowskie: "Życie to najlepszy interes - dostajemy je za darmo!", i tego się trzymam.
Więcej