Ta książka to fascynująca podróż w przyszłość z najwybitniejszymi umysłami światowej ekonomii. Choć wielu ekonomistów twierdzi, że w dzisiejszych czasach trudno przewidywać przyszłość i kreślić choćby średnioterminowe...czytaj dalej
Wielu publicystów lamentuje nad tym, że współczesny postęp prawie całkowicie dotyczy technologii informacyjnych, że w innych kwestiach, związanych z produkcją i konsumpcją, niewiele się zmieniło w ciągu trzydziestu lat, a Internet, e-mail, iPody, smartfony i tablety nie są niczym więcej, jak tylko zwodniczymi zabawkami, które ludzki dobrobyt poprawiają w tak znikomym stopniu, w jakim przyczyniają się do wzrostu produktywności.
Podsumowując prognozy n najbliższych sto lat, uważam, że trend rosnącego dobrobytu utrzyma się, jednak niekoniecznie doprowadzi nas wszystkich do życia wypełnionego wolnym czasem, jak sądził Keynes w 1930 roku. Wielu ludzi będzie pracowało ciężej niż kiedykolwiek, a pewne rzeczy, które niektórzy z nas robią dziś, by wykonywać swoje obowiązki z większą wydajnością - na przykład zażywanie środków dopingujących - przestaną być w opinii innych wykluczone i staną się normą.
Więcej