W Medytacji Chrześcijańskiej nie pozwalam, aby wyobraźnia lub rozum stawały mi na drodze. Zauważam moje myśli i emocje, ale nie zatrzymuję się na nich, nawet na tych bardzo bogobojnych. Nie idę za nimi, bo moim zadaniem jest cicha miłość. Kontynuuję powtarzanie mantry, która pozwala mi nakierować uwagę na jeden cel, opróżnić moją duszę i z pełną ciszy uważnością zwrócić się ku Bogu. Mantra jest moją modlitwą.
Nadmierna aktywność jest brakiem uważności. Nadaktywność jest demonem obecnym w kulturze naszych czasów, na działanie którego nikt z nas nie jest odporny. Często jest ona sposobem na unikanie czynienia tego, do czego zostaliśmy faktycznie powołani.
Więcej