Prawdziwi przyjaciele pomagają nam wytyczać drogę przez życie i kiedy pierwsze niejasne oznaki schizofrenii zaczynały zaburzać moją zdolność jasnego myślenia, Kenny był dla mnie niczym przewodnik po lesie. Idąc ścieżką zarośniętą jeżynami i pełną kamieni, która nagle zaczyna się wić, łatwo zabłądzić, zmęczyć się lub zniechęcić. Może nas nawet kusić, by zupełnie się poddać. Gdy jednak pojawi się jakiś dobry i cierpliwy człowiek i weźmie nas za rękę, mówiąc: "Widzę, że ci ciężko, chodź za mną, pomogę ci odnaleźć drogę", wtedy kroczenie
Czemu mam brać lekarstwa tylko dlatego, że mówię to, co inni ludzie myślą, ale z jakiegoś powodu tego nie wyrażają? Przecież wszyscy tak myślimy, nasze mózgi są takie same. Wcale nie jestem chora psychicznie. Czyżbym powiedziała to głośno? Nie byłam pewna.
Więcej