Książka stanowi istny gejzer emocji, i to bodaj wszelkich możliwych, pozytywnych i negatywnych, z najprzeróżniejszymi ambiwalencjami włącznie. Lamott porusza same tematy "zasadnicze", ale bez jakiegokolwiek...czytaj dalej
Z życiem należy się rozstawać tak,jak Ulisses rozstał się z Nauzyką,błogosławiąc je,a nie kochając.
Jesteśmy paranoiczno-schizofrenicznymi,maniakalno-depresyjnymi,kompulsywnymi sadomasochistami.
Więcej