- Ostatnio jak z nią rozmawiałem, to odpowiadała półsłówkami i nawet nie oderwała wzroku od tego przeklętego smartfona - westchnął przełożony. - A spróbuj jej go zabrać, to wydrapie ci oczy, a potem nasika do czaszki.
Praktycznie każdy rozmawiał przez komórkę lub słuchał muzyki na swoim smartfonie. Znak czasów. Trudniej się spotkać oko w oko niż zadzwonić kilka razy dziennie.
- Ostatnio jak z nią rozmawiałem, to odpowiadała półsłówkami i nawet nie oderwała wzroku od tego przeklętego smartfona - westchnął przełożony. - A spróbuj jej go zabrać, to wydrapie ci oczy, a potem nasika do czaszki.
Książka: Dzień Gniewu
Tagi: telefon, smartfon