W powietrze wzbiła się pachnąca chmurka perfum komisarz Zaremby. Wyglądało na to, że ich ognista woń zadomowiła się w tapicerce mojej kanapy, by ustawicznie przypominać mi, że jestem na muszce. I to czyjej?!
Powietrze w aucie wciąż przesiąknięte było zapachem jego perfum. Miała świadomość, że niezależnie od tego, co wydarzy się w jej życiu, ta korzenno-cytrusowa mieszanka zawsze należeć będzie tylko do niego.
W powietrze wzbiła się pachnąca chmurka perfum komisarz Zaremby. Wyglądało na to, że ich ognista woń zadomowiła się w tapicerce mojej kanapy, by ustawicznie przypominać mi, że jestem na muszce. I to czyjej?!
Książka: Wszyscy mamy coś do ukrycia
Tagi: perfumy, Komisarz