Bardzo lubię komunistów. I ubeków też. Bardzo ich lubię, ale nie takie rzodkiewki, z wierzchu czerwony, a w środku biały, tylko takie prawdziwe pomidory, czerwone po prostu do szpiku kości.
Moi przodkowie pomimo różnych przeciwności takich jak zabory, powstania i wojny przetrwali na tych terenach ponad sto pięćdziesiąt lat. Pokonali ich dopiero komuniści.
Bardzo lubię komunistów. I ubeków też. Bardzo ich lubię, ale nie takie rzodkiewki, z wierzchu czerwony, a w środku biały, tylko takie prawdziwe pomidory, czerwone po prostu do szpiku kości.
Książka: A człowieka widzi?
Tagi: komuniści, komunizm