Dom tętnił życiem. W tle roznosiło się chrapanie Swena. Pomyślałam: „Jak w domu”. Kto by przypuszczał, że Niemcy też żyją tak jak my. Zazwyczaj domy moich podopiecznych były puste, ponure, nudne, smutne. Nie czuło się radości i nie było widać życia. A tu nagle taka niespodzianka.
Dom tętnił życiem. W tle roznosiło się chrapanie Swena. Pomyślałam: „Jak w domu”. Kto by przypuszczał, że Niemcy też żyją tak jak my. Zazwyczaj domy moich podopiecznych były puste, ponure, nudne, smutne. Nie czuło się radości i nie było widać życia. A tu nagle taka niespodzianka.
Książka: Perły rzucone przed damy
Tagi: praca, Autobiografia