Kropla w morzu
Leżał na podłodze. Dookoła walały się potłuczone butelki. Było duszno.
To obce miejsce od roku było jego domem. Stary dworek, zapuszczony ogród dookoła. Jeszcze niedawno mieszkała tu samotna kobieta. Kiedy przyszedł, zobaczył ją. Twarz wykrzywiona niemym bólem. Krótkie siwe fale rozrzucone dookoła twarzy. Nikomu nie powiedział. Pochował ją dzień później. Jej nagrobkiem był krzew najpiękniejszych dzikich róż w ogrodzie. Kobieta musiała je kochać. Rosły wszędzie. Na zdjęciu znalezionym w szufladzie starej szafki nocnej, stała przed takim właśnie krzewem. Obok był jeszcze ktoś, jednak wiek zdjęcia uniemożliwiał rozpoznanie twarzy osoby.
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora