Był idealny.
Wiele dziewczyn dałoby się zabić za randkę z nim...
James Carson był wysoki, przystojny, miał hipnotyzujące bursztynowe oczy i uśmiech, który potrafił rozbroić każdą kobietę. Na swoje ofiary polował w sieci, gdzie pod przykrywką idealnego mężczyzny zdobywał ich zaufanie, by potem brutalnie zabić.
Meghan, Brecię i Skye łączy jedno - wszystkie zostały zamordowane przez tego samego mężczyznę. Każda z nich ma inny powód, by nie odchodzić z tego świata: jedna pragnie, aby jej ciało zostało odnalezione, druga chce, żeby jej rodzina dowiedziała się, co się z nią stało, trzecia jest zdeterminowana, by chronić inne kobiety przed podobnym losem.
Od chwili gdy się spotkały, mają jeden cel: powstrzymać Jamesa przed kolejnym zabójstwem.
Czytając, towarzyszysz Meghan, Brecii i Skye w chwili ich śmierci. Dzielisz z nimi ból i bezradność, gdy nie są w stanie powstrzymać zabójcy. Budujesz z nimi więź tak silną jak z prawdziwą przyjaciółką. I NIENAWIDZISZ MORDERCY.
Fenomenalny thriller, który sprawi, że nie będziesz w stanie złapać tchu!
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2024-10-09
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 432
Co dzieje się z nami po śmierci? Teorie są różne, nic nie jest potwierdzone, więc pozostaje wiara w to, że albo coś jest albo nie ma. Jest to kwestia indywidualna i na pewno bardzo sporna, ale nie będziemy o tym teraz dyskutować.
"Może drażnienie niedźwiedzia nie było w porządku, kiedy ten niedźwiedź nie mógł już mnie skrzywdzić."
"Ask for Andrea" to bez wątpienia oryginalna, opowiadająca o trzech młodych kobietach historia, które spotkały na swojej drodze człowieka, który zmienił ich życie. A raczej przyczynił się do tego, by je stracić.
Aplikacja randkowa i on - zadbany, przystojny, pociągający mężczyzna zdobywający serca kobiet. Na jego urok dały nabrać się między innymi Meghan, Skye i Brecia. Czas między ich morderstwami jest różny, ale łączy je jedna osoba - James Carson. Po morderstwach każda z nich musi odnaleźć się w nowej sytuacji - nigdy nie wiadomo, czy akurat twoja dusza opuści ciało i będzie się świadkiem wielu wydarzeń z tym związanych. Gdy w końcu spotykają się we trzy, mają wspólny cel - szpiegować Jamesa i nie pozwolić, by jeszcze kogoś skrzywdził.
Nie sądziłam, że tego typu fabuła może tak bardzo przypaść mi do gustu. Nie jestem fanką wątków o duszach i tego typu historiach, ale "Ask for Andrea" wciągnęło mnie od początku i trudno było rozstać się z bohaterkami.
Opowieść ta jest o bólu, stracie, nienawiści, poszukiwaniach, zagubieniu, niemocy, bezradności, ale także o wspólnym dążeniu do celu i zdobywaniu, w nieoczekiwanym momencie, przyjaciół. Przypomina, by uważać na nieznajomych, z którymi się umawiamy, zwłaszcza przez social media czy aplikacje randkowe. Jeśli zadbamy o własne bezpieczeństwo, to jest większe prawdopodobieństwo, że nie natrafimy na kogoś takiego jak James Carson. Na świecie nie brakuje takich ludzi, a przeczytanie "Ask for Andrea" jest idealną okazją, by sobie o tym przypomnieć.
Interesująca jest też postać samego mordercy. Co napędzało Jamesa do takich czynów? Trudno domyślać się o przyczynach jego postępowania, ale czy coś więcej wiadomo, to musicie już przeczytać książkę.
Noelle W. Ihli stworzyła historię tak bardzo angażującą i niepokojącą, że szybko się o niej nie zapomni. Krótkie rozdziały podzielone na perspektywy każdej z trzech kobiet napędzają akcję, dzięki czemu książkę czyta się szybko i przyjemnie. Bardzo polecam Wam jej przeczytanie i mam nadzieję, że się nie zawiedziecie!
Wyobraźcie sobie opowieść o seryjnym mordercy, który poza swoim makabrycznym zajęciem prowadzi gdzieś normalne życie. Ma kochającą żonę i dwie wspaniałe córki. Po każdym swoim morderstwie wraca do swojego domu i odgrywa inną rolę – rolę ojca i męża. Tylko ile tak można, w pewnym momencie coś musi pójść nie tak.
Jak mawiał klasyk. Nie ma zbrodni doskonałej. Choć James Carson, bo o nim tu mowa, jest bardzo skrupulatnym i zdyscyplinowanym przestępcą, popełnia błąd. Jego błąd polega na tym, że zabija trzy kobiety, których wola życia jest na tyle silna, aby pozwoliła im na zemstę. Zemstę zza grobu…
„Ask for Andrea” to książka wyjątkowa. Jedyna w swoim rodzaju. Osobiście nie czytałem jeszcze tak skonstruowanej fabuły. Praktycznie cała narracja prowadzona jest przez nieżyjące już kobiety - Meghan, Brecia i Skye. Umarły, ale zawisły gdzieś po środku, między życiem a śmiercią.
Każda z nich ma niedokończoną sprawę. Każda musi na swój sposób rozliczyć się z dotychczasowym życiem – jednocześnie zrobić cos dobrego. W pojedynkę są samotnymi duszyczkami przemierzającymi zakątki, które do tej pory odwiedzały za życia. W trójkę są w stanie zdziałać naprawdę wiele. Pozostał jedyny cel do realizacji. Powstrzymać człowieka, który sprawił, że nie żyją.
Polecam gorąco. Takiej historii jeszcze nie czytaliście.
[recenzja przedpremierowa we współpracy z Wydawnictwem Otwarte]
Lubicie książki, w których występują duchy?
Duchy kojarzą mi się z horrorami bądź fantastyką, raczej nigdy nie łączyłam ich z kryminałami bądź thrillerami. Duchy/demony przeszłości – owszem, ale duchy jako główne bohaterki…?
Od samego początku byłam zaintrygowana tą książką, więc gdy Wydawnictwo Otwarte zaproponowało współpracę, wiedziałam, że zgodzę się od razu. I nie żałuję ani chwili.
Ask for Andrea w moim odczuciu to coś nowego, świeżego na rynku thrillerów właśnie przez to, że głównymi bohaterkami są Brecia, Skye oraz Meghan, które łączy to, że zostały zamordowane przez tę samą osobę. Za życia nigdy się nie spotkały – nie miały prawa się spotkać, natomiast po śmierci… po śmierci wszystko jest możliwe. Każda z dziewczyn ma niedokończoną sprawę – sprawę swojego zaginięcia i śmierci, nie mogą odejść w spokoju, do momentu aż James Carson nie poniesie konsekwencji swoich czynów.
Jest to niesamowity thriller, który trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony – historia dziewcząt dzieje się na przestrzeni dwóch lat, aż dochodzimy do „obecnie”. Czytelnik nie może mieć żadnej pewności co do zakończenia. Bohaterki jako duchy nie mają możliwości kontaktu z nikim ze świata żywych, a jednocześnie pojawiają się próby by wspomóc w jakikolwiek sposób śledztwa. Myślę, że fani thrillerów zrozumieją moją miłość do tej książki. Natomiast jeśli liczycie na wątki prowadzenia śledztwa czy chociażby rysu psychologicznego samego Jamesa, to tutaj tego brakuje, głównie przez sposób prowadzenia narracji.
Książka podzielona jest na rozdziały, każdy jest z perspektywy innej dziewczyny. Każdą poznajemy tak naprawdę w momencie lub niedługo przed ich śmiercią. Bohaterki wspominają swoje życie, to w jaki sposób poznały swojego oprawcę i co doprowadziło do ich śmierci. Każda z nich ma też inny cel w swoim nieżyciu – Meghan za wszelką cenę chciałaby, żeby jej ciało zostało odnalezione, Skye, żeby jej rodzice dowiedzieli się prawdy, a Brecia najbardziej pragnie uchronić inne dziewczyny przed Jamesem.
Najbardziej ze wszystkich dziewczyn polubiłam Brecię. Zżyłam się z tą bohaterką, moim zdaniem jest najlepiej wykreowaną postacią. Jest uparta, jest zdeterminowana w osiągnięciu swojego celu, mimo że jako duch wcale nie ma nadzwyczajnych mocy. Skye również polubiłam, wzruszał mnie jej wątek i wątek jej rodziców.
Podobała mi się też wykreowana postać April – żony Carsona, kobiety, która o niczym nie miała pojęcia. To w jaki sposób zmieniało jej się podejście do Jamesa, jak zaczęła dostrzegać pewne sprawy. Kibicowałam jej do ostatniej strony, zresztą podobnie jak bohaterkom-duchom.
Jestem zachwycona tą książką. Jeden z lepszych thrillerów, jakie czytałam. Motyw duchów jest prawdziwym powiewem świeżości. Ta historia długo zostanie ze mną w pamięci i myślę, że z pewnością trafi do moich tegorocznych ulubieńców.
Paranormalne wątki w thrillerach? Jesteście na tak?
Ja nie często je spotykam, ale jeżeli są podane w taki sposób, jak w książce "Ask for Andrea", to jestem na TAK.
Meghan, Brescię i Skye połączyła śmierć. Ich własna śmierć. Śmierć z ręki tego samego człowieka.
Wysoki i przystojny James Carson potrafi zawrócić w głowie kobietom. Wydaje się idealnym kandydatem na partnera. Jednak nie każda kobieta wraca z randki z nim cała i zdrowa.
Meghan, Brescia i Skye są martwe, jednak nie opuszczają tego świata. Każda ma ku temu swoje powody. Łączy je zaś chęć powstrzymania mordercy. Jak to zrobić, kiedy nikt cię nie widzi, nie słyszy? Kiedy twoje możliwości są zminimalizowane niemal do zera? Czy połączenie przez nie sił cokolwiek zmieni?
"Ask for Andrea" to emocjonujący thriller z bardzo oryginalną fabułą. Obok tego tytułu nie można przejść obojętnie. A jak zacznie się już czytać, to nie sposób się oderwać.
Mamy tu troje narratorów i każdy z nich jest duchem. Wraz z nimi przeżywamy ich śmierć. Towarzyszy nam ich ból, strach i poczucie bezradności. Bo jak można powstrzymać mordercę, kiedy możesz tak niewiele. Jak ukoić ból rodziców po stracie jedynej córki?
Brescia, Meghan i Skye są jednak zdeterminowane. Najpierw jedna z nich pragnie, aby jej ciało zostało odnalezione. Czuwa w jego pobliżu w oczekiwaniu na każdy przejeżdżający samochodów i odpływa we wspomnienia. Skye pragnie, żeby jej rodzice dowiedzieli się, co się z nią stało. Brescia wie, że na pomoc jej samej jest już za późno. Chce uchronić przed śmiercią kolejne kobiety. W tym celu rusza za swoim mordercą. Mieszka w jego domu, towarzyszy jego rodzinie i próbuje sabotować jego poczynania. James nie próżnuje i na aplikacji randkowej szuka kolejnych ofiar.
Kobiety są martwe, ale nadal czują. Czytając, współodczuwałam ich emocje. Towarzyszył mi ich ból i bezradność, ich złość i gniew, ich nadzieja na zakończenie tej sprawy i odnalezienie spokoju w zaświatach.
Ta historia wywołuje mnóstwo emocji. Jest nietuzinkowa, wciągająca i niesamowicie dobrze napisana. Nie znam innych książek autorki, Noelle W. Ihli, ale będę śledziła jej kolejne literackie poczynania. A Was teraz zachęcam do sięgnięcia po ten nieszablonowy tytuł.
Byliście kiedyś na randce z osobą poznaną przez internet?
Zazwyczaj takie randki niczym się nie różnią od zwyczajnych, ot dwoje ludzi spędza czas przy drinku lub dobrej herbacie. Rozmawiają, poznają siebie, być może kontynuują spotkania lub też więcej się już nie widują.
Zupełnie inaczej było z bohaterkami książki ,, Ask for Andrea".
Trzy kobiety, które połączył jeden mężczyzna , a dokładniej trzy kobiety, które poznały nieziemsko przystojnego mężczyznę, bardzo sympatycznego i lekko zabawnego. Z każdą z nich inaczej grał w swoją grę... jedną poznał w kawiarni, gdzie był częstym bywalcem. Dwie kolejne poznał przez internetowy portal randkowy i spotkał się wieczorem w klubie. Czasem miał ochotę na szybką akcję w swoim stylu, a drugim razem związał się nawet na mały związek. Jednak jego intencje, chociaż głęboko schowane za każdym razem były takie same, chciał zobaczyć jak te kobiety oddają ostanie tchnienie.
Megan,Brecia,Sky to trzy ofiary Jamesa Carsona, które nie przeszły jednak na drugą stronę tęczy, zostały na ziemskim padole chcąc aby ich ciała zostały odnalezione ale przede wszystkim chcą uchronić inne kobiety przed swoim losem i ukarać Jamesa.
Książka napisana jest w dobrym tempie i z bardzo ciekawą perspektywą- opowiedziana jest z perspektywy trzech duchów. Czytelnik nie wie co siedzi w głowie tego złego człowieka, ale bardzo dokładnie ma możliwość poznać jego życie i zajrzeć co robi gdy jest zupełnie sam.
Hasło ,, Ask for Andrea" to hasło bezpieczeństwa jakie bohaterki widziały w klubach. Taka kampania społeczna - ,,jeżeli czujesz się zagrożona podczas spotkania zapytaj w barze o Andreę". Podobno u nas w Polsce też są takie naklejki - koleżanka opowiadała mi, że widziała w klubie naklejkę - ,, jeżeli czujesz się zagrożona podczas spotkania zamów w barze drink anielskie skrzydła. Spotkaliście się z takim lub podobnym hasłem?
Zdarzyło Ci się kiedyś korzystać z portali lub aplikacji randkowych? Spotkałeś/-aś się z kimś poznanym w sieci? Jaki masz stosunek do tego typu znajomości? ?
Nie bez powodu zadaję te pytania, ponieważ Noelle West Ihli na swój sposób ostrzega nas przed tego typu relacjami w swojej książce Ask for Andrea.
Ask for Andrea to swoista świeżość pośród thrillerów. Główne bohaterki - Brecia, Meghan oraz Skye - zostały zamordowane przez tego samego człowieka, a ich duchy robią wszystko, aby kolejna kobieta nie zginęła...
Autorka stworzyła genialną fabułę, która wciąga czytelnika od pierwszych stron i tak naprawdę trudno przewidzieć jej zakończenie. Elementy thrillera psychologicznego przeplatają się z nadprzyrodzonymi, fundując nam mnóstwo emocji. Każdą z dziewczyn poznajemy na chwilę przed śmiercią i towarzyszymy im w procesie umierania, oddzielania duszy od ciała, a następnie w ich próbach pomocy w śledztwach i udaremnienia kolejnego morderstwa.
Dzięki wieloosobowej narracji mamy możliwość zżyć się z każdym z duchów. Z całego serca kibicowałam im w dążeniu do rozwiązania sprawy i realizacji celów w ich ,,nieżyciu". Podzielałam ich emocje, ból, cierpienie i niemoc, ogromnie im współczułam. Jednak najwięcej emocji wzbudzał we mnie James, który bezkarnie chodził po Ziemi, miał rodzinę i dalej szukał kolejnych ofiar na portalach randkowych... Na początku trudno było mi uwierzyć, że jego żona April o niczym nie wiedziała. Jednak im lepiej ją poznawałam, a ona zaczynała dostrzegać pewne sygnały, muszę przyznać, że ją polubiłam i uważam, że została świetnie wykreowana. Ogólnie sądzę, że autorka doskonale wykreowała kobiece postacie - emanują one emocjami, są naturalne i ,,ludzkie", czego niestety nie mogę powiedzieć o Carsonie. W jego kreacji zabrakło większej uwagi poświęconej jego portretowi psychologicznemu, co mogłoby dodać lekturze więcej smaczku. Widzimy, jak potrafi tworzyć idealny świat, stając się wzorowym mężem i ojcem. Jednak czegoś w jego przeszłości zabrakło, by w pełni zrozumieć, co skłoniło go do brutalności i czynów, których się dopuścił.
Niemniej jednak muszę przyznać, że Ask for Andrea to książka, która mnie zachwyciła. To świetnie napisany thriller psychologiczny z motywami nadprzyrodzonymi, które odgrywają tu główną rolę i tworzą niezwykle oryginalną całość, od której trudno się oderwać. Jest to smutna, pełna bezsilności historia ukazująca niezwykłą wolę walki, siłę i determinację kobiet. Koniecznie muszę zapoznać się z innymi książkami autorki, a Ciebie zachęcam do lektury Ask for Andrea!
Meghan, Brecia i Sky to kobiety, które umówiły się z idealnym mężczyzną poznanym przez internet. Przystojny, miły i czarujący. Jednak to tylko pozory. Polował na nie w sieci tylko po to, by je zabić. Każda z nich została przez niego brutalnie uduszona i każdej z nich duch nie chce opuścić jeszcze ziemi. Meghan chce by jej na pół zjedzone przez zwierzęta ciało ktoś w końcu odnalazł. Skye, pragnie by jej rodzina dowiedziała się, co się z nią stało, a Brecia chce ochronić następne ofiary. Kiedy te 3 kobiety spotykają się mają jeden cel. Chcą powstrzymać Jamesa. Czy się im to uda?
Książka zaskoczyła mnie i to bardzo swoją oryginalnością. Brutalne morderstwo występuje w niejednym kryminale i thrillerze. Ale to co dzieje się później jest już inne niż zazwyczaj. Mamy tutaj 3 kobiety, które pragną powstrzymać Jamesa. Jak im się to jednak uda, skoro już nie żyją? To pytanie towarzyszyło mi podczas czytania. Podobnie jak uczucie niepokoju i napięcia, które rosło z każdą kolejną stroną.
Bardzo lubię, gdy narracja prowadzona jest z perspektywy różnych osób. Każdy rozdział poświęcony jest innej zamordowanej pani. I rozdziały te wzajemnie przeplatają się. Czasami boje się, że autor w ten sposób nieco zamiesza, ale nie Noelle Ihli. Tutaj wszystko zostało dokładnie przemyślane i nie ma mowy ani o chaosie, ani o nudzie. Cały czas coś się dzieje.
Książka dostarczyła mi wielu emocji. Tak jak duszone bohaterki, tak i ja nie mogłam złapać tchu podczas czytania. Jest to hipnotyzujący thriller psychologiczny, który nie tylko wciąga, ale sprawia, że czytelnik czuje, że towarzyszy bohaterką w osiągnięciu ich celu.
Przeczytane:2024-10-01, Ocena: 6, Przeczytałem,
Czy zdażyło Wam się czytać książkę, której narratorem są duchy osób zamordowanych? Przyznam się, że jeszcze nie spotkałam się z takim zjawiskiem paranormalnym w literaturze, ale to był naprawdę bardzo udany zabieg, gdyż książka na długo pozostanie w mojej głowie i będzie w topce najlepszych powieści w tym roku🤩
.
James miał coś w sobie, że potrafił oczarować każdą kobietę. Szukał swoich ofiar w sieci, w jednej aplikacji randkowej. Oczarowywał je swoim wdziękiem, a później z zimną krwią pozbawiał je życia. Megan, Brecia i Sky to kobiety, które niestety spotkały na swojej drodze Jamesa i zostały pozbawione szansy dalszego życia. Każda z nich ma inny powód, aby nie odchodzić z tego świata, a gdy w końcu los je połączy ich wspólnym celem będzie zapobiegnięcie kolejnej zbrodni.
.
Naprawdę ta książka warta jest zerwania nocy, czytając ją masz możliwość wcielić się w postać ofiary w chwili jej śmierci. Odczuwać ból, smutek i bezradność w chwili, kiedy nie masz drogi ucieczki i wiesz, że to Twoje ostatnie chwile życia, bo nie jesteś w stanie powstrzymać mordercy. Później pozostaje jedynie doszukiwanie się sprawiedliwości na własną rękę, jedynym ograniczeniem jest to, że jesteś duchem. Dziewczyny się nie poddają, każda ma jakiś cel do wypełnienia. Jedna pragnie, aby odnaleziono jej ciało schowane gdzieś w lesie. Druga dąży to tego, aby rodzina dowiedziała się co z nią się stało i dlaczego nie wróciła do domu. Z kolei trzecia jest zdeterminowana, aby uchronić inne kobiety przed podobnym losem, jakie je spotkał.
.
Nie sposób podejść do tej książki emocjonalnie, towarzyszyć będzie Wam wachlarz pełen emocji, od smutku, po ból i nienawiść do mordercy. Każdą sytuację będziecie przeżywać z bohaterkami tak samo, bo połączy Was nierozerwalna więź z nimi. Przyjdzie w końcu taki moment że i Wy poczujecie bezradność, że już nic się nie da więcej zrobić i ta bezsilność będzie dobijająca. Thriller psychologiczny o kobiecej siłę i ich determinacji, bardzo polecam, bo to jest sztosik!