Zaopatrzona w dziesiątkiostrzeżeń i setki dobrych rad, po miesiącu byłamgotowa do drogi.
Jednak widok morza zaoknem zrekompensował mi wszelkie niewygody.
Idąc z Juanitą ulicami Hawany, próbowałampoczuć klimat tego miasta i wyobrazić sobie lśniącekrążowniki szos, czyste kamienice i luksusowehotele.
Pod sklepami ustawiałysię długie kolejki, a ludzie byli zniecierpliwienii, wbrew krążącym opiniom, nie tryskali humorem.
Marcel mówił, że piszesz książkę o naszejrewolucji. Zdziwiłam się, że akurat teraz, gdy u wasrządzi ktoś inny
Zanim ją napiszę, ludzie zaczną tęsknić zasocjalizmem, a wtedy chętnie przeczytają takąksiążkę – zełgałam.
Marco Sovato i Tonia Spencer – najbardziejromantyczna para naszej rewolucji – westchnęłaz rozmarzeniem Juanita. –
Mimo przeczytanych pamiętników,porzuconych przez właścicielkę w starym domu, nieczułam się upoważniona do przekazywania tejinformacji bez zgody głównej zainteresowanej
Następnego popołudnia stanęłam wraz z Juanitąprzed domem, w którym wiele lat temu umierałamiłość Emmanuela i Antoniny, a potem urodziło siętam uczucie dwójki bohaterów Kuby.
Ludzie do tejpory uwielbiali tę romantyczną historię ludzioddanych rewolucji i sobie nawzajem.
Setki listów pisanych w różnych częściachświata, tysiące słów tęsknoty przelanych na papieri przebijająca się wśród rozpaczy iskra nadziei, żejeszcze istnieje szansa na spotkanie z synem.
Ale czytając pamiętniki Tańskiej, zrozumiałam, żechciałabym kiedyś poznać smak podobnej miłości.
Na budynku czas odcisnął swoje piętno. Elewacjabyła poszarzała i naznaczona niewielkimipęknięciami. Drewniane okiennice były lekkowypaczone, a poprzeczne listewki tworzyły szparyzbyt szerokie, żeby ochronić przed promieniamisłońca. Zapewne kiedyś ten dom wyglądał znacznelepiej.
Zaopatrzona w dziesiątki
ostrzeżeń i setki dobrych rad, po miesiącu byłam
gotowa do drogi.
Książka: Długa droga do domu