Bardzo tęsknię za Tobą. Rano jeszcze pół biedy, bo trzeba pracować, ale pod wieczór Twoja nieobecność staje się dramatyczna.
Wiem jak ułożyć rysy twarzy,by smutku nikt nie zauważył.
Czemu ty się, zła godzino,z niepotrzebnym mieszasz lękiem?Jesteś - a więc musisz minąć.Miniesz - a więc to jest piękne.
Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy. Z tej przyczyny zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny.
Kiedy wymawiam słowo Przyszłość,pierwsza sylaba odchodzi już do przeszłości.
Kiedy wymawiam słowo Cisza, niszczy ją.
Kiedy wymawiam słowo Nic,stwarzam coś, co nie mieści się w żadnym niebycie.