Gospoda Pod Rozbitym Krążownikiem
Niedaleko, a w sumie to chyba bardzo daleko… w odległości nieokreślonej i relatywnej… Gdzieś na szlaku handlowo-turystycznym, między dwiema galaktometropoliami, gdy zjedzie się na Skrzyżowaniu Wrót w prawo, jadąc oczywiście od strony właściwej, po około czterogodzinnej jeździe na standardzie, znajduje się dryfujący wrak Krążownika Międzygalaktycznego, model beta 0.0.1 na którym to postawiono małą, wielce przytulną gospodę w stylu kawy-i-biszkoptu-a-nawet-sojowych-kiełbasek-i-piwa. Zajazd ten, posiadający dwa pokoje jednoosobowe i trzy pokoje dwuosobowe oraz sale dla pięciu, zwany jest powszechnie Gospodą Pod Rozbitym Krążownikiem. Moje nieprecyzyjne wypowiedzi na temat lokalizacji zajazdu są uzasadnione. Nie jestem geografem ani matematykiem, zaś oficjalne źródła nie podają dokładnego położenia. Pomimo, że znajduje się tam wrak Imperium, to, ze znanych przyczyn, urzędowe pisma nie podają położenia. Dlatego opisałem państwu jak odnaleźć wspomnianą Gospodę. Jest to droga długa i krótka, przypadkowa i zaplanowana. Jest to droga, która odnajduje, a nie którą się znajduje… Byłem tam, jak na razie, pięć razy, i za każdym razem droga przebiegała inaczej. Czasami cztery godziny jazdy na standardzie wydawało się wiecznością.
Geneza nazwy nie jest do końca jasna, ale na pewno nie jest poprawna historycznie. W pracy profesora Kurcze, który pracuje na Uniwersytecie Nazw i Znaków na Alfa Centurii, można przeczytać, że dany Krążownik Międzygalaktyczny nie uległ wypadkowi, jak sugeruje nazwa gospody, a już na pewno nie rozbiciu. Źródła z okresu Ekspansji Galaktycznej, pisze profesor Kurcze, podają, że Krążownik Międzygalaktyczny model beta 0.0.1 uległ najzwyklejszej awarii podczas rutynowej misji. Toteż, konkluduje profesor Kurcze, zajazd powinien nazywać się, zgodnie z prawdą historyczną, Gospodą Pod Zepsutym Krążownikiem. I też nie pod, a nad – dodaje profesor Kurcze, powołując się na zdrowy rozsądek i empiryczne badania. Zacytujmy uczonego: “Pod? O ile, przyznaję racje koledze Gruszce, mówienie o “pod” i “nad” są bez sensu, gdy bryła jest okrągła i jeszcze się porusza, to w badanym przypadku nie mamy do czynienia z kulą. Każdy, kto widział symulacje, szkice czy filmy z Krążownikiem Międzygalaktycznym model beta 0.0.1, może być pewien, że w rzeczywistości wygląda tak samo – nie jest okrągły, nie przypomina jajka, a raczej omlet. Ten cudowny wynalazek, który zapoczątkował serię Krążowników Międzygalaktycznych – geniusz techników Imperium Cywilizacji, niezastąpiony oręż w walce z najazdem Barbarzyńców w czasach Ekspansji Galaktycznej, oręż niosący wolność i światło umysłu w najciemniejsze i najstraszliwsze rejony Uniwersum, pomógł w zwycięstwie Imperium i stał na straży pokoju i sprawiedliwości dopóki nie zastąpił go Krążownik Uniwersum model 4 – wyglądem przypomina wielki półmisek nakryty kwadratową pokrywą. Łatwo więc określić spód i górę, nad i pod. Byłem pod i nie znalazłem żadnej gospody, nic, gdzie można by było usiąść, napić się, nie wspominając o posiłku. Nad, na, zaś jest…” Proszę mi wybaczyć przydługi cytat. Proszę potraktować to jako hołd złożony wybitnemu naukowcowi i osobie, która odegrała wielką rolę w rozwoju badań nad Gospodą Pod Rozbitym Krążownikiem. Do roli profesora jeszcze powrócimy, by nie mnożyć dygresji i nie zaciemniać wykładu. Badania profesora Kurcze mają jedną wadę, odnoszą się do nazwy funkcjonującej potocznie, a nie do nazwy realnie naddanej przez właściciela. Profesor Kurcze nie był tylko gabinetowym uczonym, kierowała nim też wola, by rozum wreszcie zapanował nad światem. Zaraz po ogłoszeniu wyników badań i spotkaniach promocyjnych, udał się do wspomnianej gospody, aby skłonić właściciela do zmiany nazwy na poprawną historycznie i realnie. Nie sposób u