"Przez" obiektyw aparatu obserwuje swoją żonę młody 36-latek, zostawił ją bez powodu, bez pożegnania, bez słowa, widać w nim silną chęć izolacji, odosobnienia, dominacji i kontroli sytuacji, którą nie do końca uda mu się utrzymać. Cała proza Papużanki jest dość charakterystyczna, składająca się z drobiazgów, mikroskopijnych szczegółów życia codziennego, dominuje w niej dziwność, którą nie sposób opisać słowami, to trzeba przeczytać! Nie jest to ani kryminał, ani thriller, ani lekka powieść obyczajowa - ten utwór ciężko sklasyfikować, nadałabym mu nowy gatunek o nazwie drobiazgowej powieści współczesnej.
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2020-04-15
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 296
Dodał/a opinię:
ilona001
Powieść nie musi wskazywać rozwiązań, nie musi się kończyć, skoro żaden koniec nie jest ani potrzebny, ani możliwy. Zośka Papużanka wraca do sagi rodzinnej...
Jest taki sobie. Źle się uczy. Nie zadaje pytań. Gubi zeszyty, obgryza paznokcie. Nie spełni żadnych ambicji. Nie będzie nikim ważnym. Wszyscy się z...