Wielu z nas jest co najmniej ostrożnych w stosunku do osób niewidomych. Znaczna część pewnie nie wie jak się zachować w ich towarzystwie. Wyskoczenie z głupim – widziałeś to?! – nagle wydaje się błędem roku. Wyobraźcie sobie zatem sytuację, w której niezobowiązująca przygoda łóżkowa zostawia Was z niewidomym dzieckiem, którym trzeba się zaopiekować. I ochronić, bo być może morderca zechce pozbyć się wszystkich niewygodnych świadków…
Nie jest to trzymający w napięciu kryminał, którego każda strona będzie przerażać Czytelnika, więc jeśli szukacie czegoś takiego, „Kamyk” nie trafi w Wasze gusta. To powieść z sensacyjną nutą, nastawiona bardziej na pokazanie relacji międzyludzkich – Kamyka i Daniela Kocha. Przyznam się, że od czasu Baptiste Beaulieu i jego „Pacjentki z sali numer 7”, dawno nie przeczytałam czegoś tak wzruszającego. Oczywiście są momenty pełne akcji, ale mamy tutaj do czynienia bardziej z tym, jak radzi sobie swoiste tło większości kryminałów. Mamy ofiary, mamy przestępców, ale nacisk został położony na tych, którzy muszą sobie poradzić z tym, że jego bliscy okazali się ofiarą zbrodni. Jak uda się to Kamili i Danielowi, którzy wbrew wszystkim przypuszczeniom, zostali skazani na siebie?
Wielu fanów kryminału może uznać, że książka skonstruowana w ten sposób jest kiepska. I, na ich nieszczęście i ograniczenie w horyzontach, zdecydowanie się mylą. Jedyne co na początku może sprawić problem w „Kamyku”, to brak jasnego podziału na rozdziały i podrozdziały, przez co Czytelnik musi się przyzwyczaić kto, co, jak i dlaczego teraz. Jak już to zrobi, wszystko nabiera odpowiedniej perspektywy i książkę czyta się jednym tchem, pochłaniając strona za stroną.
Joanna Jodełka to utalentowana polska pisarka, która zadebiutowała w roku 2009 swoją powieścią „Polichromia* Zbrodnia o wielu barwach”. Już ta pierwsza powieść otrzymała nagrodę Wielkiego Kalibru, która jest prestiżowym osiągnięciem dla powieści kryminalnej czy sensacyjnej. Chętnie do niej zajrzę, bo „Kamyk”, kupiony nota bene na promocji w Biedronce, okazał się strzałem w dziesiątkę. Czytałam go zaledwie trzy godziny, a od pierwszych paru stron wiedziałam, że będzie to świetna książka. Zdecydowanie polecam!
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2012-10-17
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 258
Język oryginału: polski
Ilustracje:Krzysztof Rychter/ fot. Nikki Smith
Dodał/a opinię:
Marta Zagrajek
Siostry Raj na tropie mordercy z krzyżackiego zamku. Zapraszamy do Gniewu! Siostry Raj, Tycjana - konserwatorka zabytków, i Angelina - charakteryzatorka...
Pisarka Joanna stara się wrócić do siebie po ciężkich przeżyciach związanych ze śmiercią męża. Ale ponura rzeczywistość szpitala psychiatrycznego tylko...