Na typowe, jesienne już co raz to dłuższe wieczory idealna jest książka, która ma w sobie trochę mroku, tajemniczości, historii i legend, to mam dla Was idealną propozycję. Gwarantuje, że przy tej książce nuda Wam nie straszna, jedynie będziecie mieć ciarki, ale to związane z napięciem panującym w tej historii.
.
Heinrich Vogel po ostatnich przeżyciach, postanawia wrócić do swoich rodzinnych korzeni, z których pochodziła jego matka. Próbuje dowiedzieć się prawdy o własnej matce, ale w jego otoczeniu zaczynają dziać się dziwne rzeczy. A związek ma to z zabójstwem robotnika budowlanego, którego okoliczności przypominają zabójstwo sprzed trzydziestu lat, dokonanego przed Silvesterkiller'a. Zabójca ten tak został okrzyknięty przez media i do tej pory nie został złapany. Komisarz Kurtz zaczyna łączyć tajemniczą śmierć z przyjazdem Vogla.
.
Druga część i tym razem autor nie zawiódł, pokazał jedynie, że jest jeszcze w stanie zaskoczyć czytelnika swoim piórem i pomysłem na fabułę. Nie obniżył poprzeczki ani trochę, jedynie mógł ją tylko sobie podnieść. Mam nadzieję, że nie poprzestanie tylko na tej części, ale ta seria prosi się o jeszcze więcej. Nie sposób pożegnać się Voglem czy Iwoną Banach, to bohaterowie mocno wybijający się i charakterystyczni, nie sposób z nimi się polubić.
.
Książki Marka są jak pajęcza sieć, gdy się w nie już złapiesz, nie ma szans na odklejenie się i wyrwanie. Autor tylko czeka na czytelnika, jak ten pająk na swoją ofiarę, aby ją złapać i trzymać, tak długo na ile tylko pozwoli. Uważajcie na jego książki, bo możecie już się od nich już nie oderwać. Gorąco polecam!
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2024-09-25
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 328
Dodał/a opinię:
Klaudia Hańczuk
Najgorszym uczuciem jest żal, że już na coś za późno.
NAJWIĘKSI BOHATEROWIE TO CI NIEZNANI. NIEKTÓRZY Z NICH NIE CHCĄ NAWET PAMIĘTAĆ, ŻE NIMI ZOSTALI. Aspirant Przeworski wraca do pracy w policji w Szczecinie...
Czasem dla dobra rodziny musisz przejść przez piekło. A czasem musisz ją tam zabrać ze sobą... Nadkomisarz Tomasz Rędzia popełnił błąd, za który będzie...
Był udzielnym księciem na włościach. Decydował o wszystkim. Podobno zawsze był wrednym dzieciakiem.
Więcej