Nie tylko Morfina
Pod Grunwaldem ginie jeden z rycerzy zakonnych -- syn polskiego króla. Umiera, ale żyć i ginąć będzie jeszcze wielokrotnie. Śmierć to dopiero początek Wiecznego Grunwaldu.
Wszystko zaczyna się od gwałtu króla Kazimierza na czternastoletniej córce norymberskiego kupca. Gdy królewski bękart przychodzi na świat, jego ojciec już nie żyje. Paszko zamieszkuje w domu publicznym, do którego trafia jego matka. Kiedy również ona umiera, chłopiec za cały majątek ma mały nóż, który już ubrudził krwią, i chustę z królewskim ,,K" -- jedyny symbol swojego pochodzenia. Wyrusza w drogę, która zaprowadzi go na pola grunwaldzkie. A wszystko, by dowiedzieć się, kim jest: ,,bastertem królewskim" czy ,,kurwim synem"? Rycerzem czy mordercą? Polakiem czy Niemcem? Nieszczęsnym indywidualistą czy pospolitą zabawką w rękach historii?
Prowadząc swojego bohatera przez kolejne przestrzenie czasowe, alternatywne wcielenia i odmienne rzeczywistości, Twardoch przedstawia własną wersję polsko-niemieckich antagonizmów.Wieczny Grunwald to mroczna, brudna od krwi i błota opowieść, w której autor miażdży stereotypy etosu rycerskiego oraz romantycznego wallenrodyzmu. Milowy krok na drodze do sukcesu Morfiny -- nagrodzonej Paszportem POLITYKI, nominowanej do NIKE, Literackiej Nagrody GDYNIA oraz Gwarancji Kultury. Powieść tylko dla dorosłych.
,,Szczepan Twardoch uwiódł mnie całkiem niedawno (...), kiedy ogłosił porywający Wieczny Grunwald. Powieść zza końca czasów".
Dariusz Nowacki
,,Od czasu Teodora Parnickiego nie pisano w Polsce z tak szalonym rozmachem o człowieku rozdzieranym przez żywioł dziejów i schizofrenicznej lojalności mieszańca, dziecka dwóch kultur, bękarta dwóch ojczyzn".
Jacek Dukaj
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2013-10-10
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 212
Kim jest Paszko? Polakiem czy Niemcem, mordercą czy rycerzem? Królewski bękart, który prowadzi wewnętrzną walkę. Mimo że ginie pod Grunwaldem, śmierć okazuje się początkiem podróży we wszechświecie, przez kolejne czasy, inne rzeczywistości, pod różnymi wcieleniami.
Historia wymagająca uwagi, skupienia. Przeskoki w czasie, różne języki. Elementy powieści historycznej i fantastycznej, realizm magiczny, oryginalna forma. Smaczku dodaje posłowie autora.
Gorąco polecam.
Zaskakująca jest manipulacja materią książki, jakiej dopuszcza się autor. Fascynuje kalejdoskop alternatywnych wersji przyszłości i przeszłości, w których przyszło żyć głównemu bohaterowi. To koszmarne zapętlenie w pozbawionym końca konflikcie polsko-niemieckim. Te beznadziejne próby zdefiniowania siebie i swojej przynależności.
Z pewnością to nie wszystko. Książka ta pojemna jest w różne do interpretacji idee i metafory.
Ciężko i mozolnie się czyta, ale warto. Kto przebrnął przez "Drach" poradzi sobie i z tą lekturą.Gdyby tylko autor bardziej obrazowo przedstawił opisywane wojny przyszłości. Nie bardzo rozumiałem o co chodzi z mózgami w słoikach zasilanymi niemiecką krwią i Matką Polską, której łona zapładniane są w otwartych dworach polskich.
Daleko za kołem podbiegunowym, na Spitsbergenie, jest osada. Stare drogi pozarastała tajga, okna szklarni rozbito. Po dawnym życiu pozostało niewiele —...
Bóg?Honor?Ojczyzna?Morfina! Konstanty Willemann, warszawiak, lecz syn niemieckiego arystokraty i spolszczonej Ślązaczki, niewiele robi sobie z patriotycznych...