Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2017 (data przybliżona)
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 392
Język oryginału: polski
Lekki spadek formy. Zaczyna się ciekawie, ale później wkrada się za dużo chaosu do fabuły.
Rewelacja.
Tutaj komisarz Mortka ma nie lada trudną sprawę do rozwiązania.Razem z aspirantką Suchą musi mocno wytężyć umysł, by rozwiązać zagadkę morderstwa. Przeciwnik jest groźny i bezwzględny. Mortka im bardziej angażuje się w sprawę, tym twardszy orzech ma do zgryzienia (, którego znaczenie długo pozostanie tajemnicą). Zagadka jest coraz bardziej poplątana. Mnożą się wątki, postaci i pytania, a na dodatek śledczy ściąga niebezpieczeństwo nie tylko na siebie, ale i swoich bliskich.
Nie ma nic lepszego, niż ciągłe zaskoczenia w trakcie lektury kryminału. Na czytelnika czeka sporo zwrotów akcji, a na deser - zaskoczenie w finale.Każda minuta z "Przejęciem" była prawdziwą przyjemnością. A Jakub Mortka to zdecydowanie jeden z najciekawszych bohaterów polskich kryminałów. Jest autentyczny, zwyczajny i dlatego tak bardzo ciekawy.Polecam
Wojciech Chmielarz robi postępy. Jako czytelnik nie tracę sympatii do Jakuba Mortki, ale nie lubię być traktowany jak idiota.
Wybaczę przekombinowaną fabułę, trzecioplanowe postacie pisane z jednego szablonu, ale epilog napisany na kolanie już nie. Końcowy zwrot akcji jest tak naciągany jak paradokumenty w tv.
Kolejne spotkanie z komisarzem Mortką i kolejny raz spora dawka adrenaliny. Świetna historia,super wykreowany bohater. W tej części autor prowadzi kilka wątków jednocześnie,które jednak na końcu łączą sie w logiczną całość. Polecam.
Jedno z eleganckich zamkniętych osiedli w Warszawie, mały raj na ziemi, o jakim marzy co drugi Polak, budzi się ze snu. Ten dzień sprawi, że nic już nie...
Upalne lato, bezkres chorwackiego nieba, beztroska, plaża i morze – tak wygląda raj, do którego przyjeżdżają na wakacje Daria z Markiem. Mieli mieć...
Przeczytane:2019-02-24, Ocena: 6, Przeczytałam,
; Głupio się czuł, wypowiadając tę przemowę. Zazwyczaj przy zatrzymaniu policjanci ograniczali się do "stój, policja" i "gleba, kurwa", resztę zostawiając sobie na później ;
Wojciech Chmielarz (z książki Przejęcie)
; Przejęcie ; Wojciecha Chmielarza, to trzecia część z serii Komisarza Mortki, wydawnictwa Czarne. Kolejna dawka emocji, jaką serwuje autor. Tym razem, kartele narkotykowe które zajmowały się organizowaniem reklamy Coca - coli, sprowadzając do Kolumbii grupę Polaków wytypowanych z castingu pod pozorem kręcenia reklamy. Na miejscu okazało się że takowa firma, nie istnieje. Pomimo kłopotów, trwa impreza w najlepsze…do puki ktoś z Kolumbijczyków nie wytłumaczy że firma jest zadłużona. Aby wrócić z powrotem do Polski, grupa ludzi musi przemycić ; towar ; Agnieszka postanowiła się uwolnić i uciec z pod pręgieża mafiosów. Niestety zostaje złapana…reszta opuszcza kraj. Co z stało się z dziewczyną? Komisarz Mortka w raz z przydzieloną do nie go aspirant Annę Suchocką vel ; Suchą ; zostają wezwani do brutalnego morderstwa. Na miejscu okazuje się że morderca powiesił ofiarę na moście, rozpruwając mu brzuch, pozostawiając orzeszek ziemny przyczepiony taśmą do ręki. Sprawa ciągnie się mozolnie, kim była ofiara? Czy zabójstwo miało podtekst seksualno - finansowy? Co odkryje Komisarz Mortka? Kim jest zabójca? I najważniejsze pytanie, co ich wszystkich ze sobą łączy?
Autor świetnie włączył prawdę do fikcji, przedstawionej powieści. Potrafił z precyzją mistrza, połączyć wątki tak, by czytelnik mógł uświadczyć problematykę służb policyjnych. Dochodzenie, motyw, łączenie faktów, błądzenie po omacku, po to by na koniec wyciągnąć morał. Czy morderca to osoba która tylko ma zaburzenia psychoosobowe, psychosomatyczne? Czy każdy z nas pod wpływem złości, emocji, z zawiści, z braku radzenia sobie z zazdrością, z chęci zemsty lub pozyskania dóbr finansowych, jest w stanie dokonać takiego czynu, bez skrupułów i sentymentów? Wartka fabuła, dialogi które pokazują charakter bohaterów.
Aby uzyskać wszelkie nurtujące odpowiedzi, na nie kończące się pytania, aby zrozumieć problematykę świata przestępczego, psychikę, wady, należy zapoznać się z talentem pisarskim samego autora. Polecam serdecznie. Renata Mielczarek.
https://www.facebook.com/renia123mala/