Zostałam przeklęta. Mam niezwykły dar.
Jestem potworem. Mam nadludzką moc.
Jestem narzędziem zniszczenia. Będę walczyć o miłość.
Nikt nie wie, dlaczego dotyk Julii zabija. Bezwzględni przywódcy Komitetu Odnowy chcą wykorzystać moc dziewczyny, aby zawładnąć światem. Julia jednak po raz pierwszy w życiu się buntuje. Zaczyna walczyć, bo u jej boku staje ktoś, kogo kocha.
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2012-07-09
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: Shatter me
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Małgorzata Kafel
Nie spodziewałam się, że pokocham tą historię. Najbardziej mi się podobało tempo i rozwój akcji. Dowiadywanie się wszystkiego w swoim czasie też było fajne. Najlepiej wspominam nowelke na końcu książki. Poznaliśmy Warnera i to mi się spodobało.
Od razu wezmę sie za kolejny tom!
Nikt nie wie, dlaczego dotyk Julii zabija. Przez swoją przypadłość dziewczyna od 3 lat przebywa w zamkniętym oddziale psychiatrycznym. Wszystko jednak zmienia się w jednym momencie.
Osoby rządzące krajem chcą wykorzystać jej moc do własnych celów, a chłopak, w którym kiedyś była zakochana, znów wkracza w jej życie.
Jednak po raz pierwszy w życiu Julia postanawia się nie podporządkowywać.
Zawiodłam się na tej książce. Myślałam, że będzie to świetna książka fantastyczna z wątkiem trójkąta miłosnego w tle. Jest to jednak (w moim odczuciu) romans, gdyż mamy wyraźne zaznaczenie relacji z tylko jednym chłopakiem i to wszystko na słabo przedstawionym fantastycznym tle.
Mam nadzieję, że to zmieni się w kolejnych częściach, ale na ten moment bardzo brakowało mi wyeksponowania tego świata oraz więcej polityki.
Jeżeli chodzi o ten wątek miłosny, to o ja nie mogę. Cała ta książka opiera się tylko na nim. Dodatkowo Julia upodobała sobie Adama, którego ja szczerze nie znoszę od pierwszego momentu, w którym się pojawił. Wiem, że potem jej preferencje się zmienią, ale na ten moment nie mogłam o tym czytać.
A teraz przejdę do zalet tej książki, bo też znalazłam ich kilka.
Według mnie, narracja pierwszoosobowa bardzo ratuje tą książkę. Myśli głównej bohaterki i to, jak układa zdania w swojej głowie, jest naprawdę przepiękne. Mogłabym to czytać całymi dniami.
Kolejnym plusem są bohaterowie. Oczywiście nie wszyscy, ale osobiście uwielbiam Kenjego, Warnera i Jamesa (dokładnie w tej kolejności). Julię też lubię, ale nie aż w takim stopniu, jak ich. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach autorka skupiła się też na ich historiach i możemy o wiele lepiej ich poznać, bo to byłoby wspaniałe.
No i ostatnią (moją ulubioną) zaletą tej książki, jest pewna scena. Scena Julli i Warnera w jakimś schowku/magazynie i z bronią. O ja nie mogę, jakie to było piękne. Obojętnie jak bardzo nie podobałaby mi się ta książka, o tej scenie nie zapomnę.
Podsumowując: ten tom mnie nie kupił. Ale mam nadzieję, że pokocham kolejne części. Bo z tą się niestety nie udało.
Ocena: 4/10
Recenzja" pochodzi z bloga http://czytaniejestmagiczne.blogspot.com/
Dotyk Julii znają i kochają miliony ludzi na całym świecie. Ja niestety nie mogę zaliczyć się do fanów tej historii, pomimo tego że myślałam, że tak się stanie.
Styl Mafi jest charakterystyczny. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Mi on średnio odpowiada, o ile przekreślenia w ogóle mi nie przeszkadzały to górnolotne metafory, jakie nagminnie stosuje autorka mniej więcej w połowi książki stały się męczące.
Ogromnym atutem tej powieści jest ogrom naprawdę pięknych cytatów. Mądrych, prostych, nieprzesadzony. Polecam zajrzeć na lubimy czytać i się z nimi zapoznać. Warto.
Żadko mi się to zdarza, ale po przeczytaniu tej powieści nie zżyłam się z żadnym z głównych bohaterów. Normalnie, gdyby któraś z postaci została postrzelona byłabym wstrząśnięta, a tutaj nie towarzyszyły mi jakiekolwiek emocje.
Julka mnie nie irytowała, może dlatego, że nie była typową płaczką. Miała ciężko w życiu, jej rodzice się jej brzydzili i traktowali jak śmiecia. Ludzie się jej bali, uważali, że jest niebezpieczna. Ona mimo tego wszystkiego była dzielna i nie załamała się, miała siłę żeby walczyć i za to ma u mnie dużego plusa.
Adam i Warner są mi totalnie obojętni. Tego drugiego w tej książce nie było zbyt wiele, mam nadzieję, że w kolejnych częściach jego wątek zostanie bardziej rozbudowany, więc nie miałam kiedy się z nim zżyć, bo po prostu było go za mało ( a jak był to został przedstawiony jako psychol).
Adam jest dla mnie bezpłciową postacią. Niby troskliwy i kochający brat, ale coś mi w nim nie pasuje. Sama nie wiem dlaczego. Momentami jak dla mnie zachowywał się dziwnie i czuję, że będą z nim jeszcze jakieś kłopoty.
Jest jeden bohater którego bardzo polubiłam. Kenji. Jego poczucie humoru i cięty język bardzo mi odpowiadają. Lubię takie postacie. Podobnie jak w przypadku Warnera mam nadzieję, że w kolejnych częściach będzie się on pojawiał częściej.
Teraz przejdźmy do największej wady tej książki. Spodziewałam się dobrej dystopii, a dostałam słabą dystopię, ale za to dobry romans. Jedyne dystopiczne wątki w tej książce to zniszczony świat i dar Julii. TYLE. Praktycznie cała książka skupia się miłości bohaterów, która dla mnie była tylko pożądaniem.
Dotyk Julii nie jest książką złą, jest to powieść bardzo średnia. Zdecydowanie nie polecam tej pozycji osobom, które nie lubią romansów. Powieść tą czyta się szybko, jest w niej wartka akcja. Pod koniec zaczęło robić się co raz ciekawiej, ale zakończenie nie jest porywające. Liczyłam na wiele i niestety się zawiodłam. Przeczytam następny tom, ale podejdę do niego z dużym dystansem.
Autor: Tahereh Mafi
Tytuł: Dotyk Julii
Wydawnictwo: Otwarte/Moon drive
Liczba stron: 336
Ocena: 6/6
Data przeczytania: styczeń 2013
"Śmierć wydaje się upragnionym wyzwoleniem od tych ziemskich rozkoszy, których dane mi było poznać."
,,Dotyk Julii" to powieść o tematyce antyutopijnej, ostatnio bardzo popularnej. Została napisana przez Tahereh Mafi, 24-letnią muzułmankę - książka jest jej debiutem literackim i zarazem pierwszą częścią trylogii. Intrygująca fabuła, wzmagający ciekawość opis, świetny zwiastun i pozytywne recenzje...
Czy ta powieść rzeczywiście jest wyjątkowa?
17-letnia Julia ma niezwykły dar - jej dotyk zabija. Dziewczyna od najmłodszych lat była nieakceptowana przez społeczeństwo. Uważana za potwora, poniżana i wyszydzana. W szkole radzono dzieciom, aby trzymały się od niej z daleka... Pewnego dnia dochodzi do wypadku - Julia niechcący użyła mocy. Zostaje zamknięta w zakładzie dla psychicznie chorych. Odosobniona przez 264 dni nie ma kontaktu z drugim człowiekiem, do momentu, gdy do jej celi trafia Adam. Podczas, gdy dziewczyna pozostawała zamknięta świat, który znała znacznie się zmienił, a Komitet Odnowy, który głosi obywatelom wizję zjednoczenia świata i odbudowy zamierza wykorzystać moc Julii do własnych nikczemnych celów...
"Nienawiść wygląda tak niepozornie, dopóki się nie uśmiechnie. Dopóki nie obróci się i nie skłamie, a jej usta i zęby nie nabiorą cech czegoś zbyt biernego, żeby zadać mu cios pięścią."
Książkę czyta się bardzo szybko i z prawdziwą przyjemnością. Autorka ma niezwykle lekkie pióro, a jej styl jest niepowtarzalny. Pani Mafi zastosowała wykreślanie słów (to byłą pierwsza książka, którą czytałam z takim zabiegiem) i krótkie zdania, które świetnie się czytało. Dzięki temu mamy możliwość lepiej wczuć się w sytuację Julii, poznać myśli, które próbowała ukryć przed sama sobą. Co do fabuły - jest interesująca, nawet bardzo. Niestety w niektórych elementach widać podobieństwo do filmu X-Man. W końcu tam Rouge też odbierała energię życiową przez dotyk. Powieść jest przykładem literatury antyutopijnej, ale nie znajdziemy tam wielu opisów świata, który uległ zmianie. Może to i dobrze, ponieważ mamy ochotę na więcej, a co z tym idzie - przeczytać kolejne części...
Bohaterowie są bardzo charakterystyczni. Jedynym minusem jest to, że autorka poskąpiła im opisu wyglądu zewnętrznego. Przez to momentami nie mogłam wyobrazić sobie poszczególnych postaci. Zaczynając od Julii, bardzo przypadła mi do gustu. Przez całe życie była odrzucana, wyśmiewana, zagubiona. Uważała się za potwora, ale mimo to cały czas była dobra. Jest świetnie przedstawiona jako osoba odizolowana przez długi okres czasu. Musi nauczyć się żyć w świecie wyniszczonym przez wojnę, pozbawionym miłości, gdzie nic nie jest już takie, jak zapamiętała. Z kolei Adam to przystojny, dobrze zbudowany, odważny chłopak, który pomaga uwierzyć Julii w to, że jest dobra. Czytelnik od początku mu kibicuje, bo odwzajemnione uczucie w takim świecie to prawdziwe szczęście. Ostatni z trójki głównych bohaterów to Warner. Bardzo lubię czarne charaktery, dlatego jego postać również mi się spodobała. Jest tyranem, który sprawuje władzę, mimo bardzo młodego wieku.. Potrafi być szalony, bezlitosny i bezwzględny. Ujmuje czytelnika pragnieniem akceptacji i zrozumienia. Wzbudzał sprzeczne emocje, intrygował i fascynował. Gdyby Julia z nim została, mogłoby być ciekawie, tak inaczej niż zawsze. Każdy bohater czymś urzekł, każdy wzbudzał inne emocje, nikt nie był zbędny.
"Ludzie ciągle polują na to, czego się boją."
Książka wywarła na mnie wielkie wrażenie. Wciągnęłam się od pierwszej strony, czytałam będąc całkowicie nieświadoma otaczającej mnie rzeczywistości. Powieść przyciąga jak magnez, nie można się oderwać. Świat ukazany w książce jest pełen okrucieństwa. To opowieść o poszukiwaniu akceptacji samego siebie, ale też ze strony społeczeństwa. Ukazuje jak trudne, a właściwie niemożliwe jest życie w takich czasach, pouczając, abyśmy nie narzekali, bo mogliśmy trafić znacznie gorzej...
Warto wspomnieć też o przepięknej okładce, na którą jako wzrokowiec od razu zwróciłam uwagę. Okładka zachwyca, ale tez idealnie oddaje klimat i odzwierciedla charakter opowieści.
Podsumowując: to napisana pięknym językiem, emocjonująca historia, która dosłownie wsysa jednym tchem. Pojawiające się w niej zarówno dobre jak i złe charaktery wzbudzają sympatię. Polecam wszystkim lubiącym wątki miłosne i antyutopijne. Niesamowita, świetna, genialna, magiczna. Po prostu trzeba przeczytać!
Zgłoś problem Koszyk z e-książkami
Jestem na etapie zaznajamiania się z coraz większym gronem książek z rodzaju paranormal romance. Do tej pory trafiałam na bardzo ciekawe pozycje, które warto było polecać. Będąc w transie skusiłam się na przeczytanie czegoś co cieszy się pozytywną opinią wśród fanów gatunku. Polegając na newsach z Internetu zaryzykowałam. Kolejnym ciekawy tytuł, który powiększył moją biblioteczkę to ‘Dotyk Julii’ Tahereh Mafi.
Jakich emocji dostarcza nam książka? Moim zdaniem jest to połączenie kilku znanych motywów w literaturze i filmach. Po pierwsze mamy nadprzyrodzone umiejętności bohaterów, które momentami przypominają mi talenty X-Menów z komiksów Marvela. Po drugie, wątek niebezpiecznej, trudnej i gorącej miłości, który dla mnie sprawiał wrażenie motywu troszkę opartego na sadze 'Zmierzch'. Po trzecie poznajemy świat ludzi, którzy żyją w czasach terroru i ruchu oporu. Podobieństwo stricte z trylogii ‘Delirium’.
Zbieżności, które przedstawiam nie powinny zrażać czytelników, ponieważ ‘Dotyk Julii’ to niezwykłe połączenie trzech elementów, które umożliwiają przeżycie naprawdę emocjonujących momentów. Wszystkie razem tworzą idealną całość. Elokwencji dodaje fakt, iż niektóre zdania zostały umiejętnie skreślane przez co stały się zapamiętane w wyjątkowy sposób. Jak najbardziej pomysł zasługujący na pochwałę. Podobały mi się dojrzałe przemyślenia Julii, które można było odnotować gdzieś na boku i w przyszłości użyć jako mądry cytat. Nie mogłabym pominąć faktu oszałamiającej okładki, która szokuje w momencie pierwszego kontaktu wzrokowego. Aż chce się powiedzieć wow. Lekka narracja pozwala poznać bohaterów, a jednocześnie ich polubić, co wiadomo działa na korzyść historii. Niedokończone, niewyjaśnione wątki stwarzają nutkę niedosytu przez co wyczekuję kolejnej części książki (premiera już za trzy tygodnie.) Jestem jak najbardziej za tym by nie wyjaśnione historie dostały wiatru w skrzydła.
Mimo, że lektura nie jest oryginalną historią, a uważam, że bardziej wzorowaną na czymś co już osiągnęło sukces, ma swój ogromny potencjał i nie jest 'oklepana'. Początkująca autorka stworzyła klimat, który kochają młodzi ludzie. Miłość, nadprzyrodzone umiejętności, okupowany kraj, walka to coś co zawsze świetnie się czyta i większości nie rozczarowuje, a elektryzuję wyjątkową atmosferą. Polecam wszystkim, którzy kochają te klimaty i chcą przeżyć przygodę z ludźmi potrafiącym coś więcej...
Z początku książkę czyta się dość ciężko. Jednak z czasem wyciągnęłam się na tyle, że jest łatwiej i wszystko rozumiem. Historia Julii jest inna niż wszystkie. Od początku jej życie nie jest łatwe. Wszyscy się od niej odsuwają, nigdzie nie ma swojego miejsca. Wszystko przez jej dar. A raczej przekleństwo. Julia samym dotykiem potrafi zabić. I gdy nie świadomie dotyka dziecka i robi mu tym krzywde zostaje zamknięta w szpitalu psychiatrycznym. Jednak nic nie jest tam takie jakie powinno być. Świat zmienia się na gorsze. Nie można żyć spokojnie. Nie ma normalnego jedzenia, zwierząt ani roślin. Julia jest sama aż do jej celi wchodzi Adam. Od teraz wszystko się zmieni
Dotyk Julii sprawia człowiekowi niewyobrażalny ból. Nikt nie potrafi tego wytłumaczyć i dziewczyna żyje w odosobnieniu. O siedemnastu lat jest zamknięta w jednym pomieszczeniu. Porzucona przez rodziców zamknięta w szpitalu psychiatrycznym. Jedyne czego pragnie to ujrzeć światło dzienne aż do momentu gdy do jej celi trafia chłopak - Adam.
Zabiera ją do Komitetu Odnowy, gdzie ludzie chcą wykorzystać jej dotyk do zabijania innych.
Julia została odrzucona przez rodzinę i nie miała przyjacióła mimo tego dotyk nigdy nie stał się jej bronią. Nigdy nie chciała nikogo zranić.
,,Dotyk Julii Tahereh Mafi to jedna z wielu postapokaliptycznych młodzieżówek. Jest pierwszą częścią serii powieści o Julii obdarzonej zabójczym dotykiem. Dosłownie, bo dotyk siedemnastoletniej bohaterki zabija. Julia nie wie dlaczego tak jest i skąd jej się to wzięło. Wie jednak, że to przez niego nigdy nie zaznała matczynej miłości i to przez niego został zamknięta w szpitalu psychiatrycznym. Wszystko się zmienia, gdy do jej celi trafia chłopak. W dodatku ona go zna. Chodzili razem do szkoły. Ale czy on ją pamięta? I dlaczego umieszczono go akurat przy niej?
Autorka nie wyjaśnia, dlaczego wiatr zaczął staczać się ku upadkowi. Przedstawia jednak konsekwencje tego: brak roślin, pomieszane pory roku, solonce, które wypala ziemię, brak zwierząt. I Komitet Odnowy, który obiecał to zmienić. Obiecał powstrzymać upadek ludzkości. Jednak jedyne co zrobiła ta organizacja, to wprowadziła tyranię i uciemiężyła jeszcze bardziej i tak już uciemiężoną ludzkość. Ale są osoby, które chcą i potrafią się przeciwstawić tej dyktaturze. Ale o nich musicie sami poczytać.
Autorka mnie nie zaskoczyła pomysłem na fabułę. Na dodatek akcja miejscami ślimaczy się niemiłosiernie, a rozważania Julii bywają irytujące. Niemiej muszę przyznać autorce, że zaskoczyła mnie swoim stylem. Lekkie pióro Mafi sprawia, że książkę czyta się szybko. Na szczęście Powtarzanie myśli głównej bohaterki i przekreślanie ich doskonale obrazują bałagan panujący w głowie Julii. Przerażanie nastolatki nią samą i jej zdolnościami jest wręcz namacalne. Na szczęście dotyk tej powieści nie zabija.
Trylogie zakupiłam ponad rok temu pod wpływem ciekawych recenzji i zachwytów czytelników,a że to powieść z pogranicza fantastyki,która nie jest moim konikiem ,dopiero teraz przyszedł na nią czas.To książka typowo młodzieżowa i przyznam szczerze,że nie przypadła mi zbyt do gustu.Autorka nie zdecydowała się tu na szybką akcję, a tak na prawdę, kilkadziesiąt stron wiało straszną nudą. Nie byłam w stanie się zainteresować tym, o czym czytam, czasami nawet musiałam po kilka razy czytać jedno zdanie, bo ciągle coś odwracało moją uwagę od treści. Pierwszy tom za mną,zobaczymy czy akcja rozwinie się w kolejnej odsłonie.
Książka już na pierwszy rzut oka przyciąga uwagę - cudowna okładka i bardzo intrygujący tytuł. Jej treść jest cudowna - idealna dla nastolatków. Historia zagubionej Julii po przeczytaniu kilku rozdziałów zamienia się w romantyczne historie, pełne napięcia i bardzo zmysłowe. Zdecydowanie nie bez powodu na odwrocie jest napisane "uzależniająca" - to prawda. Po przeczytaniu kilku stron nie da się od niej oderwać. Nie wspominając o przeczytaniu całej pierwszej części - czułam wielki niedosyt i musiałam sięgnąć po kolejne tomy. Jednym słowem: genialna!
Julia z Adamem uciekają z kwatery Komitetu Odnowy i trafiają do Punktu Omega, przystani dla dzieci o szczególnych zdolnościach. Wreszcie są bezpieczni...
Kontynuacja historii Juliette w elektryzującej czwartej części bestsellerowej serii „Dotknij Mnie”! Juliette była pewna, że wygrała. Przejęła...