Wstawał kolejny upalny dzień, jaki natura fundowała ludziom w drugiej połowie maja. Temperatury były nienormalne jak na tę porę roku, więc można było przypuszczać, że robiła to raczej specjalnie, aby ich pognębić, a nie sprawić przyjemność. Zresztą czy miała za co ludziom sprawić przyjemność? Raczej nie.
Wstawał kolejny upalny dzień, jaki natura fundowała ludziom w drugiej połowie maja. Temperatury były nienormalne jak na tę porę roku, więc można było przypuszczać, że robiła to raczej specjalnie, aby ich pognębić, a nie sprawić przyjemność. Zresztą czy miała za co ludziom sprawić przyjemność? Raczej nie.
Książka: Poszukiwacz zwłok
Tagi: Dzień, ranek, rano