Według jednego z lekarskich przesądów nie należy nigdy mówić, że wasz dyżur jest „spokojny”. Tak samo jak nie należy mówić „powodzenia!” aktorowi tuż przed spektaklem czy „spierdalaj” Mike’owi Tysonowi.
Naczelna Izba Lekarska wciąż przypomina nam, zębyśmy nie zajmowali się leczeniem rodziny i przyjaciół. Zawsze ignorowałem te zalecenia i zapewniałem bliskim mi ludizom prywatną konsulatację lekarska przez telefon. Ponieważ przez obobiązki związane z pracą zawodową jestem niemal bezuzytecznym przyjacielem, czuję, że muszę zrobić coś, co uzasadni obecność mojego nazwiska na liście osób, którym moi przyjaciele wysyłają kartki na święta. Postępuję całkowicie wbrem regułom.
Na pewno znacie to nieprzyjemne uczucie, gdy wszyscy wasi przyjaciele i znajomi dokonali juz czegoś, czego wam wciąż nie udało się osiągnąc. Nieważne, czy chodzi o zrobiewnie dziewczynie palcówki na imprezie, zdanie egzaminu na prawo jazdy czy wydanie setek tysięcy funtów na kupno paskudnej nory o ścianachpokrytych pleśnią - nikt nie lubi zostawać w tyle.
Według jednego z lekarskich przesądów nie należy nigdy mówić, że wasz dyżur jest
„spokojny”. Tak samo jak nie należy mówić „powodzenia!” aktorowi tuż przed spektaklem czy „spierdalaj” Mike’owi Tysonowi.
Książka: Będzie bolało. Sekretny dziennik młodego lekarza