Nie można przecież żyć bez miłości. A może i można ?
W życiu zaliczamy tysiące wpadek! Wpadamy z różnych powodów i bez powodów też. Wpadamy jak śliwka w kompot. A potem spadamy z impetem ze szczytów w ciemne doliny. Albo jak bita śmietana na nową bluzkę.
Tyle już przeszłaś, a teraz co?
No właśnie, a teraz się rozwaliłaś. Masz prawo do zjeżdżania tyłkiem z górki i poleżenia sobie na dole. Masz prawo do tego, by czasami się rozwalić.
Większość historii łączy wspólny mianownik: samotność. Każdy przeżywa samotność inaczej.Samotność z wyboru, samotna matka, którą zostawił ukochany mąż, samotny mężczyzna, od którego wciąż się wymaga, by kochał,zarabiał, był romantyczny, zadbany. Samotny starzec, któremu się wydaje, że przeżył już wszystko, samotna kobieta u boku ukochanego mężczyzny.
Nie wolno ogladać się za siebie ani za bardzo wybiegać w przyszłośc, bo w jednej chwili wszystko może runąć jak domek z kart. Życie to krucha konstrukcja.
Może najpierw trzeba odnaleźć siebie, żeby móc odnaleźć innych
Miłość tak często przychodzi nie w porę. [...] Mi się wydaje, że jednak zawsze ona się pojawia wtedy, kiedy ma się pojawić. Tylko, że często zakochujemy się w niewłaściwych ludziach.
Obudziłam się ogarnięta jakąś dziwną radością. [...] Każdy poranek jest niby taki sam, a jednak inny od poprzedniego.
A miłość, ona wszystko wybaczy.
Miłość zawsze można uratować, wystarczy tylko naprawdę tego chcieć. Wybaczyć można wszystko.Ale nie znaczy, że należy wszystko zapomnieć.
Fotografia... [...] - To barwa,kształt, to uchwycona w przelocie chwila, jedna na sto. A wiesz, czym przede wszystkim jest fotografia? Sposobem na wyrażenie myśli, emocji, uczuć,doznań fotografa.
Cztery ściany,pajęczyna w rogu, szpitalny zapach, skrzypiące łóżko, okno z ograniczonym widokiem na świat, choroba, strach, samotność. Głucha cisza. Podobne codzienne problemy: Czy ktoś mnie dzisiaj odwiedzi? chciałoby się porozmawiać, ale bliscy pracują, uczą się, mają swoje mniejsze i większe kłopoty.Czasami nie ma bliskich ani rodziny. A jak są, to tylko na chwilę. Wypowiadają puste słowa pocieszenia i odjeżdżają. Czy choroba, szpital,hospicjum mają być miejscem wegetacji, miejscem kompletnej ciszy?
Miłości nie ma. Miłość jest mitem. To tylko marzenia, cukierkowe wyobrażenia na temat drugiego człowieka, kilka chwil szczęścia, ciepłota serca, a potem przychodzi proza życia i przyzwyczajenie
Nie można przecież żyć bez miłości. A może i można ?
Książka: Namaluj mi słońce