Brakujący rozdział naszej historii Najdawniejsze dzieje ziem polskich wciąż rozbudzają dyskusje wśród historyków i archeologów. Niemcy mają starożytnych Germanów i Arminiusza, który pokonał Rzymian w Lesie...czytaj dalej
Mocarstwo, przed którym karki zginają wszyscy sąsiedzi. Podboje, które przejdą do legendy. Tysiącletnia chwała człowieka, który zbudował Polskę. Jego imię budziło grozę w całej Europie...czytaj dalej
Połowa Europy pod naszymi rządami. Polski językiem światowej dyplomacji. Biało-czerwone sztandary, przed którymi drżą obce wojska. Był czas, gdy Polska stanowiła największe państwo Europy. Polaka, jadącego...czytaj dalej
Jednak armia Michała Walecznego nie zasługiwała na przydomek swojego księcia. W porównaniu z Polakami była gorzej uzbrojona, mniej doświadczona i źle wyszkolona. Co z tego, że Wołosi mieli kilkadziesiąt dział, skoro puszkarze nie potrafili celnie strzelać! Mimo wszystko te braki można było zniwelować. Walczyli u siebie, czas grał na ich korzyść, bo Zamoyski chciał skończyć kampanię przed nadejściem zimy. Mieli natomiast poważny problem, który eufemistycznie nazywa się "niskie morale". Oni się po prostu bali Polaków.
W Psach Pasikowskiego jest kapitalna scena w opuszczonej fabryce, gdy Franz Maurer jedynym słowem każe przybyłym opuścić to miejsce, a ci przerażeni wsiadają do samochodów i odjeżdżają. Mniej więcej tak wyglądała rozmowa Zamoyskiego z przedstawicielami Turków i Tatarów.
Więcej