Książek o uzależnieniach wśród młodych ludzi jest bardzo dużo. Równie wiele jest opowieści o zagubieniu, samotności i złamanym sercu. Jednak gdy wszystkie te elementy znajdą się w jednej publikacji, otrzymamy prawdziwą literacką tykającą bombę, która wybuchnie z oszałamiającą siłą. Taką właśnie, porażającą i przejmującą historią, jest kierowana do nastoletnich czytelników książka Kathleen Glasgow You'd be home now.
Szesnastoletnia Emory zostaje poważnie ranna w wypadku samochodowym. Kierowca samochodu, przyjaciel jej brata, Joeya, po imprezie nie dostosował prędkości do trudnych warunków panujących na drodze, doprowadził do dachowania pojazdu i śmierci jednej z pasażerek. Sam stracił oko i trafił do poprawczaka za handel oraz posiadanie narkotyków. Wypadek odciska bardzo mocne piętno na nastolatce. Emory obwinia się, że sama nie odwiozła koleżanki do domu (ale była po piwie, więc nie mogła prowadzić) i w dodatku musiała dotransportować naćpanego i bezwładnego brata, który w momencie wypadku zmiażdżył Candy i spowodował jej śmierć. Jednak problemy Emory zdają się zupełnie znikać w momencie, gdy na plan pierwszy wychodzą problemy jej brata. Rodzice wysyłają syna na odwyk do drogiego ośrodka leczącego uzależnienia i stwierdzają, że to wszystko, co mogą dla niego zrobić. Po powrocie chłopak otrzymuje od matki listę reguł, których musi przestrzegać, by móc mieszkać w rodzinnej posiadłości. Ale, jak się szybko okazuje, życie Wardów jest pełne paradoksów. Ojciec ucieka w wir pracy lekarza na SORze, by ratować potrzebujących, podczas gdy nie potrafi pomóc własnej rodzinie. Matka, by dobrze funkcjonować, regularnie przyjmuje leki nasenne, a równocześnie zakazuje używania medykamentów uzależnionemu od opioidów Joey'owi i cierpiącej na bóle kolana Emory.
You'd be home now to powieść, która zmiażdży czytelnika mnogością podjętych tematów i poruszonych problemów. To historia tak realistyczna, jak gdyby opisane na stronach książki wydarzenia rozgrywały się w naszym sąsiedztwie. Bo przecież te najboleśniejsze sytuacje, te najbardziej dramatyczne wydarzenia mają miejsce obok nas. Kathleen Glasgow pokazuje bezradność, z jaką mierzy się rodzina osoby uzależnionej. Autorka udowadnia, że każdy z członków rodziny radzi sobie z tym problemem inaczej – próbuje go negować, próbuje ukrywać „przewinienia" uzależnionego lub też stosuje rygorystyczne zasady, które często bardziej szkodzą niż pomagają.
Do tego dochodzi spychanie na bok bieżących problemów pozostałych dzieci. Rodzice, próbując ogarnąć chaos związany z narkotykami i uzależnieniem jednego dziecka, całkowicie zapominając o jego rodzeństwie. A przecież pozostałe dzieci również potrzebują uwagi, wsparcia i zrozumienia, też mogą się zagubić i wpaść w tarapaty. Albo – zwyczajnie – może przerosnąc je odpowiedzialność i konieczność szybkiego dorastania czy też nieustanne próby pomocy uzależnionemu.
W You'd be home now przerażają statystyki. Kathleen Glasgow mówi, że w samych Stanach Zjednoczonych uzależnionych od narkotyków jest ponad 20 milionów ludzi, a listę tę otwierają już dwunastolatkowie. Autorka również borykała się z uzależnieniem, a jej książka jest przez to tym bardziej bolesna, wiarygodna i porażająca. To, jak przedstawione zostały losy uzależnionych ludzi, często brak perspektyw na pomoc czy leczenie dla nich sprawia, że lektura budzi strach i przerażenie. Narkomania to bowiem poważna choroba. Choroba, która bezwzględnie domaga się leczenia.
You'd be home now to książka, którą przeczytać powinni nie tylko nastolatkowie i młodzi dorośli, ale przede wszystkim rodzice. Powodów sięgania po narkotyki jest bowiem bardzo wiele. To nie tylko ciekawość czy chwila imprezowego „haju". To często proces, który zapoczątkowany jest niezrozumieniem, niedocenieniem czy rozczarowaniem, jakie dziecko odczuwa ze strony rodziców. Poczucie niedopasowania, niespełnienia oczekiwań czy bycia „gorszym" sprawia, że młody człowiek szuka „uspokojenia" i zagłuszenia swoich problemów w narkotykach.
Książka Kathleen Glasgow napisana jest przystępnym, ale miejscami naprawdę mocnym, dosadnym językiem. Autorka nazywa rzeczy po imieniu, nie bawi się w eufemizmy, pokazuje, jak wielkim dramatem jest narkomania dla uzależnionego i jego najbliższej rodziny. Obecnie w każdej rodzinie lub gronie przyjaciół jest ktoś uzależniony – pisze. Glasgow nie zostawia jednak czytelnika samego z problemem. Spokojnie i z wielką empatią tłumaczy, jak można wspierać osoby potrzebujące, jak można im pomóc.
Nowa książka autorki bestsellera Girl in Pieces. Rozdzierająca opowieść o nastolatce zmagającej się z nałogiem i o podróży, którą musi odbyć, aby wyzdrowieć...
Niespodziewany telefon wywraca życie nastoletniej Tiger do góry nogami. Jej matka nie żyje. Dziewczyna pogrąża się w całkowitym mroku. Nie wie nic o...