Recenzja książki: Śmierć przychodzi pocztą

Recenzuje: Małgosia Brzeska

W miasteczku Hidden Springs czas płynie błogo i spokojnie, można śmiało stwierdzić, że wieje nudą. Mieszkańcy są dla siebie nawzajem mili i raczej nie mają większych powodów do zmartwień. Miejscowi policjanci też nie mają okazji się wykazać swoimi umiejętnościami. Do czasu, gdy ktoś postanowi wystawić ich na próbę.

Zastępca miejscowego szeryfa Michael Keane otrzymuje pocztą zdjęcia zamordowanej dziewczyny. Jest zaskoczony i zadaje sobie pytanie, dlaczego ktoś wysłał zdjęcie właśnie do niego. Ale podobne zdjęcie otrzymuje też miejscowy dziennikarz. Rozpoczyna się trudne śledztwo, właściwie nie ma żadnego punktu zaczepienia. Michael przypomina sobie jednak słowa, które skierował do niego człowiek, którego powstrzymał przed popełnieniem samobójstwa:

Będziesz żałował, że mnie nie popchnąłeś.

Czyżby cała sprawa miała związek z tym właśnie człowiekiem? Czy chodzi o zemstę? Szybko niedoszły samobójca staje się głównym podejrzanym w sprawie. Wkrótce zostają zamordowane kolejne młode kobiety. Co je łączy? To, że wszystkie ofiary znał Michael. Teraz mężczyzna poważnie zaczyna obawiać się o życie swoich bliskich. Czy im też grozi niebezpieczeństwo? 

Ann Gabhart ma niespotykany dar pisania o rzeczach trudnych i niebezpiecznych w sposób stonowany. Nie ma tu zbędnych gry na uczuciach czytelnika, akcja biegnie spokojnym nurtem ku finałowi, umiejętnie omijając napotykane po drodze przeszkody. Choć tematem głównym jest sprawa kryminalna, nie ma podczas lektury miejsca na strach czy poważniejszy niepokój. 

Nie znaczy to, że powieść nie angażuje czytelnika – to lektura ciekawa i emocjonująca, a rozwiązanie zagadki okazuje się nie lada zaskoczeniem. Powieść czyta się szybko, dialogi są krótkie i treściwe, brak w książce zbędnych, zbyt długich opisów. Wątek miłosny dodaje całości kolorów – tym bardziej, że łatwo utożsamić się z bohaterami i kibicować im. Znajdzie się też podczas lektury czas na chwilę uśmiechu. Przyjemna – to określenie najbardziej chyba pasuje do powieści Ann Gabhart, mimo niełatwego przecież tematu, jaki autorka podejmuje. 

Kup książkę Śmierć przychodzi pocztą

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Śmierć przychodzi pocztą
Książka
Inne książki autora
Morderstwo w sądzie
Ann H. Gabhart0
Okładka ksiązki - Morderstwo w sądzie

Po kilku latach służby w policji w Chicago Michael Keane bez problemów potrafi zrelaksować się w dużo mniej stresującej pracy zastępcy szeryfa...

Morderstwo to nie wypadek
Ann H. Gabhart0
Okładka ksiązki - Morderstwo to nie wypadek

Nastolatka Maggie Greene przekracza progi starej, opustoszałej wiktoriańskiej rezydencji, by w okazałym pokoju na wieży samotnie pisać pamiętnik. Wie,...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy