Recenzja książki: Pożoga. Ukryte dziedzictwo

Recenzuje: truskawka2

Nevada, detektyw z czarodziejską mocą, ma kłopoty. Z usług jej agencji chce skorzystać Rynda, która ma dwa powody, by nie przepadać za dziewczyną. Po pierwsze, była kiedyś narzeczoną Szalonego Rogana – obecnego ukochanego pani detektyw. Po drugie, Nevada odkryła kiedyś, że matka Ryndy jest morderczynią. Na kobietę wydano wyrok śmierci. Niestety, gdy znika bez śladu mąż Ryndy, ta nie ma możliwości zwrócić się o pomoc do kogokolwiek innego. To nie koniec problemów Nevady. Jej upiorna babcia jest ostatnią potężną czarownicą w rodzie, któremu tym samym grozi wyginięcie. Chce więc, żeby dziewczyna była jej następczynią. Jedyną możliwością ochrony przed zakusami babki jest uzyskanie przez Nevadę i jej rodzeństwo statusu magicznego Rodu. To jednak wiąże się z ujawnieniem magicznych zdolności rodziny i ciężkimi sprawdzianami. Poza tym zdolności Nevady i jej rodzeństwa są dość kłopotliwe – mogłyby ściągnąć uwagę służb specjalnych. Czy zdecydują się, mimo wszystko, starać o status Rodu? Co stało się z mężem Ryndy?

Pożoga – trzeci tom cyklu Ukryte dziedzictwo Ilony Andrews to opowieść o magii i zwykłych ludzkich namiętnościach. Wciąga jak odkurzacz. Nie tylko ze względu na tytuł polecam gorąco.

dr Kalina Beluch

Tagi: fantastyka Ukryte dziedzictwo Ilona Andrews