Pewnego dnia Esther Vaughan znika bez bez śladu. Jej współlokatorka, Quinn, zaniepokojona tym zniknięciem, odnajduje w rzeczach swojej przyjaciółki niepokojące listy, pełne rożnego rodzaju pogróżek. Czy to Esther była ich autorką? Jeśli tak, to dziewczyna może być niebezpieczna. Co więcej, Quinn znajduje mnóstwo innych śladów, które mrożą jej krew w żyłach... Mimo wszystko postanawia zrobić, co w jej mocy, by odnaleźć przyjaciółkę.
W tym samym czasie w pewnym miasteczku pojawia się tajemnicza kobieta. Nikt nie wie, jak się tam znalazła i czego szuka. Czy przed kimś ucieka? Kogoś się boi? A może to ona postanawia zastawić na kogoś pułapkę? Odpowiedzi na te pytania znaleźć można w książce Kobieta znikąd.
Mary Kubica stworzyła dopracowany, trzymający w napięciu i niepokojący thriller, w którym najważniejsza jest warstwa psychologiczna. Od tej książki nie można się wprost oderwać. Świetnie skonstruowana fabuła, atmosfera pełna niepokoju, napięcie rosnące ze strony na stronę, aż do kulminacji w finale - to największe atuty powieści. I - wreszcie - refleksja na temat tego, jak dramatyczne wydarzenia są w stanie wpłynąć na ludzi i ich postępowanie.
Mary Kubica potrafi budować napięcie, ale jednocześnie w swoich powieściach próbuje poruszyć poważniejsze problemy. W tym przypadku pisze o alkoholiźmie, odrzuceniu przez bliskich czy też zawiści. W Kobiecie znikąd autorka pokazuje, jak bardzo niektóre rany mogą boleć i nieważne, ile czasu minie, nie będą mogły się zasklepić, a żal pozostanie, często sprawiając, że człowiek dopuści się naprawdę strasznych czynów. To także opowieść, która niepokoi, uświadamiając, jak bardzo człowiek może się zmienić.
Portrety psychologiczne bohaterów wypadają bardzo przekonująco. Począwszy od Quinn - współlokatorki Esther, poprzez Alexa - młodzieńca, który zauważył przybycie tajemniczej kobiety i, mimo niełatwej sytuacji, wykazał się ogromną dojrzałością, aż po Esther, która stanowi dla czytelnika swego rodzaju zagadkę. Postaci stworzone przez autorkę są wyraziste i interesujące. A że ich poczynania śledzi się w napięciu aż do ostatniej strony, trzeba uznać, że Kobieta znikąd to naprawdę udany thriller psychologiczny. Świetna propozycja - nie tylko dla miłośników gatunku.
Tego dnia Chicago tonęło w deszczu, a ta dziewczyna stała bez ruchu na peronie. W rękach trzymała zawiniątko. Heidi od razu zwróciła na nią uwagę. Zauważyła...
Zawsze byłam grzeczną dziewczynką. Dobrze wychowaną i bardzo samotną. Prowadziłam poukładane życie, które coraz bardziej mnie nudziło. Marzyłam...