Recenzja książki: Cesarzowa nocy. Historia Katarzyny Wielkiej

Recenzuje: alison2

Postacią, którą Ewa Stachniak zdaje się darzyć największym sentymentem, jest chyba Katarzyna Wielka, której losy opisała w powieści Katarzyna Wielka. Gra o władzę. Władczyni jednak okazała się być na tyle niezwykłą postacią, że Stachniak postanowiła napisać kolejną poświęconą jej książkę. W Cesarzowej nocy. Historii Katarzyny Wielkiej autorka pragnęła ukazać potężną monarchinię od strony prywatnej. Czy ta próba zakończyła się sukcesem?
 
 
Akcja powieści rozgrywa się w listopadzie 1796 roku, kiedy to wielka monarchini... umiera. Katarzyna może jedynie biernie przysłuchiwać się rozmowom osób, które czuwają przy jej łożu. Nie będąc w stanie wypowiedzieć choćby jednego słowa, kobieta powraca wspomnieniami do chwili, gdy znalazła się na rosyjskim dworze.
 
Kolejne stronice powieści to w dużej mierze powtórka z poprzedniej książki Stachniak tomu, z tą różnicą, że tym razem obserwujemy wydarzenia z perspektywy Katarzyny. Opowieść momentami wydaje się bardzo niespójna, otrzymujemy szereg wyrwanych z kontekstu scen i dialogów, w których momentami naprawdę łatwo się pogubić. Prawdopodobnie pisarka chciała opisać wydarzenia tak, jak mogłaby one pojawiać się w głowie umierającej osoby. Efekt jest, niestety, taki, że powieść momentami czyta się z ogromnym trudem, brak jej swoistej lekkości, niejednoktornie jest najzwyczajniej w świecie nużąca. Główna bohaterka, niestety, nie wywołuje większych emocji. Niestety, nie udało się ukazać jej prywatnego oblicza. Otrzymujemy zdecydowanie za mało informacji na temat głównej bohaterki, jej celów, obaw, marzeń. Kończąc lekturę powieści, nie jesteśmy w stanie powiedzieć o niej wiele więcej niż to, że miała wyjątkowo bujne życie seksualne... I, co prawda, na niemal 500 stronicach książki jesteśmy świadkami szeregu interesujących zdarzeń, jednak niezwykle trudno jest się w nie mocniej zaangażować. Kolejne sceny przemykają obok, nie pozostawiając większych wrażeń ani nie zapisując się w pamięci na dłużej niż zaledwie kilka chwil.
 
Nie ulega wątpliwości, że wielka caryca jest niezwykle barwną i intrygującą postacią. Cesarzowa nocy. Historia Katarzyny Wielkiej to jednak najlepszy dowód na to, że nawet najbardziej wdzięczny temat nie jest gwarantem napisania wyjątkowo porywającej książki. Szkoda, bo po pierwszej publikacji na temat Katarzyny Wielkiej autorstwa Ewy Stachniak czytelnik miał prawo oczekiwać o wiele więcej. Niestety, tym razem zakończyło się na chaotycznej i momentami bardzo nużącej opowieści, którą ze spokojnym sumieniem można sobie odpuścić...

Kup książkę Cesarzowa nocy. Historia Katarzyny Wielkiej

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Cesarzowa nocy. Historia Katarzyny Wielkiej
Inne książki autora
Bogini tańca
Ewa Stachniak0
Okładka ksiązki - Bogini tańca

Bronisława Niżyńska dorastała w cieniu brata. Choć oboje byli cudownymi dziećmi baletu, to jego okrzyknięto legendą. To jego nazywano „ bogiem...

Katarzyna Wielka. Gra o władzę
Ewa Stachniak0
Okładka ksiązki - Katarzyna Wielka. Gra o władzę

Portret jednej z najbardziej bezwzględnych kobiet w historii Młodziutka, na pozór niewinna księżniczka Katarzyna przybywa na życzenie carycy Elżbiety...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy