Księżniczka na zamku. Recenzja pierwszego odcinka serialu „Skazana”
Data: 2021-08-28 17:31:50Pod koniec wakacji premierę będzie miała nowa produkcja grupy TVN – serial Skazana. Pierwszy odcinek jest kalejdoskopem trudnych i brutalnych scen, który pozostawia widzów z pytaniami bez odpowiedzi.
Skazana – o czym jest serial?
W produkcji oryginalnej Playera przedstawiona zostaje historia Alicji Mazur, sędzi katowickiego sądu okręgowego, która w czasie weselnej uroczystości odnajduje zwłoki byłej partnerki swojego świeżo poślubionego męża. Mimo braku dowodów i śledztwa opierającego się na poszlakach, Mazur pozbawiona zostaje immunitetu sędziowskiego i skazana zostaje na 15 lat pozbawienia wolności.
Może zainteresować cię także...
Wkrótce okazuje się, że kobieta – zamiast do zakładu w Warszawie – przewieziona zostaje do więzienia w Zabrzu, do którego trafiły także skazywane przez nią samą kryminalistki. Kiedy wśród osadzonych rozchodzi się wieść o przybyciu skompromitowanej sędzi, kobiety postanawiają się zemścić. Alicja przekonuje się natomiast, że za więziennymi murami przestaje obowiązywać prawo, na którym do tej pory się znała.
Skazana – opinie
Seriale o lekarzach, prawnikach, policjantach… Ostatenie lata w polskiej telewizji zdominowane zostały przez poważane grupy zawodowe. Nic więc dziwnego, że nowy serial oryginalny Player.pl, osadzony w więziennych realiach, wzbudza dość duże zainteresowanie. Skazana próbuje prezentować dość wąskie i hermetyczne środowisko więzienne, jednocześnie wykorzystując popularne klisze i rozwiązania fabularne.
To, co twórcom Skazanej częściowo się udaje, to odwzorowanie realiów. Chociaż cele swoim wyglądem przypominają raczej te znane z amerykańskich seriali, to jednak bohaterki, a raczej ich język, jest znacznie bardziej swojski – o ile w taki sposób nazwać możemy więzienną grypeserę. Z ust osadzonych pada więc „księżniczka na zamku”, „świński transport” czy „peni”. Gwara więzienna dodaje serialowi charakteru i nieco urealnia obraz z udziałem Agaty Kuleszy.
W tym przypadku nie bez znaczenia pozostaje fakt, że nowa produkcja TVN-u oparta została na głośnym reportażu Ewy Ornackiej. Książka Skazana (wcześniej wydana pt. Skazane na potępienie) przedstawiała losy Beaty Krygier – asesor sądowej, która sama trafiła do więzienia. Jednocześnie warto zauważyć, że serial nie jest adaptacją książki, a jedynie opiera się na jej wątkach. W rozmowie z Dzień dobry TVN w lipcu 2018 roku Krygier przyznała, że przebywając w więzieniu, nie była ofiarą przemocy fizycznej czy psychicznej: „Kobiety w więzieniu zachowają się prawie tak samo, jak na wolności. Chcą zadbać o siebie, są kłótliwe, mają różne babskie problemy […]. […] nie spotkałam się z takimi sytuacjami, żeby ktoś kogoś gnębił”. Smaczku Skazanej dodaje fakt, że Beata Krygier została konsultantką w nowej produkcji Playera.
Skazana – recenzja
Jednocześnie trzeba przyznać, że w pilotażowym odcinku nowego serialu z Agatą Kuleszą niewiele się dzieje. Zamiast mocnej i wciągającej fabuły twórcy serialu pokazują liczne i dosadne sposoby poniżania głównej bohaterki. W pewnym momencie wydaje się, że każda nowa scena staje się jedynie pretekstem do kolejnego upokorzenia głównej bohaterki. Alicja Mazur, przebywając w zakładzie, nie ma zatem żadnych perspektyw, perspektyw nie ma też widz, który po kilkudziesięciu minutach seansu może poczuć jedynie przygnębienie i znużenie.
Może zainteresować cię także...
Przeszłość i karierę sędzi Mazur czy jej życie prywatne skondensowano do kilku flashbacków sprzed osadzenia w zabrzańskim więzieniu. W formie wspomnień z przeszłości dowiadujemy się także o tym, dlaczego sędzia została skazana i choć niewątpliwie wątki te będą w jakiś sposób rozwijane w kolejnych odcinkach, trudno nie mieć wrażenia, że w pierwszych czterdziestu minutach streszczono to, co mogłoby zostać dobrze zrealizowane w całym sezonie.
Nadzieja tkwi zatem w szczegółach, zwłaszcza że twórcy Skazanej pozostawiają sobie kilka otwartych furtek. Niejasne pozostają intencje męża tytułowej skazanej, który próbuje nie dopuścić do widzenia matki z córką. W dobrym kierunku poprowadzić można również wątek z udziałem Bartłomieja Topy, którego bohater na felerne wesele Alicji Mazur przychodzi wstawiony. Ostatecznie nierozwiązana zostaje także kwestia związana z tym, kto naprawdę odpowiada za morderstwo młodej dziewczyny.
Czy warto zobaczyć serial Skazana?
Skazana to z jednej strony intrygującą propozycją telewizji komercyjnej, z drugiej – wydaje się, że to produkcja skierowana do widzów niepozbawionych mocnych nerwów. Przede wszystkim warto mieć świadomość, że Skazana zachowana jest w zupełnie innych klimatach, niż dotychczasowe produkcji Playera.
Serial Skazana oparty jest na książce Ewy Ornackiej. Publikację kupić można w popularnych księgarniach: