splątane serca...cz 3
- Tak jest- ciocia uśmiechnęła się do niej czule.
Zjadła tucząca kolację i poszła przed dom. Księżyc był w pełni wiec oświetlał pola, które wyglądały jak bajkowa kraina. Zadrżała komórka w jej kieszeni przyszedł sms
„ kocham cię mój promyku radości. Pino”
Odpisała szybko
„ kocham cię moja kropelko namiętności Kinia”
Uśmiechnęła się sama do siebie. Nie wiedziała co będzie dalej, ale dla niej świat znów przybrał kolorów. zaczynała odnajdywać kawałek szczęścia.
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora